Pieskie pocałunki

Pieskie-pocaunki

Lizanie jest zachowaniem przyjaznym, sposobem nawiązywania kontaktu z członkami stada oraz powitalnym rytuałem w stosunku do przedstawicieli tego samego gatunku, jak i ludzi.  

Posiadanie psa potrafi pozytywnie wpływać na nasze zdrowie. Jednak wiąże się także z pewnym ryzykiem. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że w pyskach naszych podopiecznych znajduje się pokaźna ilość bakterii, wirusów oraz grzybów. Wiele z nich to mikroorganizmy charakterystyczne tylko dla psów, których ludzki organizm nie tole­ruje. Takie odzwierzęce mikroby stanowią dla ludzi potencjalne źródło chorób. Zalicza się do nich np. bakterie Campylobacter, które mogą wywołać kampylobakte­riozę, czyli zakażenie żołądka i jelit. Kampylobakterioza jest najczęstszą przyczyną ostrego, bakteryjnego nieżytu żołądko­wo-jelitowego. Należy też wspo­mnieć o bakteriach, takich jak Clostridium, E. coli, Salmonelli, Helicobacter pylori, które mogą prowadzić do poważnych cho­rób układu pokarmowego w tym wrzodów żołądka. Czy w związku z tym polizane przez naszego psa miejsce należy natychmiast zdezynfekować? Oczywiście nie. Jednak specjaliści przekonują, że nie powinniśmy inicjować tego rodzaju kontaktu i co ważniejsze nie pozwalać psu na lizanie twa­rzy. Psia ślina i zawarte w niej patogeny łatwiej wchłaniają się przez błony śluzowe ust, oczu i nosa. Odosobniony, krótki kon­takt nie oznacza automatycznie choroby, jednak pewne ryzyko ist­nieje zawsze. Ponadto zawartość psiego pyska to jedno, a to, z czym miał organoleptyczny kontakt podczas spaceru – to drugie. Nie zawsze wiemy, co pies w tym czasie wąchał, gdzie wkładał nos, czego dotykał. W wielu przy­padkach popularnym obiektem zainteresowań naszych pupili są psie lub kocie odchody. Nie­rzadko odchody te zostają przez psa skonsumowane. Pomijając aspekt natury estetycznej, tego rodzaju zachowanie grozi zaka­żeniem pasożytami – tęgoryj­cami, nicieniami, włosogłówkami, tasiemcami i glistami. Do organi­zmu czworonoga pasożyty mogą dostać się również, gdy pies poliże buty opiekuna, na których mogą znajdować się jaja pasożytów lub zje pokarm, w którym są larwy. Odzwierzęce zakażenia pasożytnicze nie należą do częstych, ale ich konsekwencje bywają bardzo poważne. Najgroźniejsze są glisty, które mogą wywołać toksokarozę. Na zakażenie narażone są głównie dzieci, zarówno te, które bawią się z zakażonym psem, jak i te, które mają kontakt z dojrzałymi jajami glisty (te mogą być obecne np. w piasku na placu zabaw). Gdy jaja te trafią do przewodu pokar­mowego, wylęgają się z nich larwy, które następnie przedostają się przez ściany jelit do krwiobiegu i wędrują dalej do różnych narzą­dów, w tym płuc, wątroby, gałki ocznej czy nawet mózgu, wywo­łując w nich stany zapalne. Warto pamiętać, że w jelitach sympa­tycznego, ale nieodrobaczonego, szczeniaka może znajdować się nawet 20 do 30 mln jaj glisty.

Innym zagrożeniem są tęgoryjce. Jeśli wnikną w skórę, mogą powodować jej stany zapalne. Podobnie tasiemce, zwłaszcza bąblowce. Larwy tego tasiemca w ludzkim ciele osadzają się w różnych narządach, najczę­ściej w wątrobie i przekształcają się w torbiele, które rosną przez wiele lat, stopniowo uciskając na inne narządy. Ich pęknięcie grozi nawet śmiercią. Należy zastanowić się również, czy powinniśmy pozwalać psu kłaść się w naszym łóżku. Wracając ze spaceru, podczas któ­rego eksploruje łąki, krzaki, zaro­śla, z dużym prawdopodobień­stwem może przynieść do domu pchły i kleszcze. Pchły przenoszą larwy tasiemca, kleszcze wywołują boreliozę lub kleszczowe zapale­nie mózgu. Także kiedy zwierzę choruje, ma np. problemy żołąd­kowe czy infekcje dróg oddecho­wych, nie powinno spać ze swoim właścicielem.

Psi behawioryści przypominają, że nie wszystkie psy chcą być przytulane i całowane. Zbliżanie twarzy do psiego pyska może wywołać w nim stres.  

Pod jego wpływem zwierzę potrafi ugryźć w nos, usta, policzek. Nie wszystkie zachowania psa da się przewidzieć, jednak prawdopo­dobieństwo występowania tych negatywnych możemy ograniczać. Co jednak zrobić, gdy nasz pod­opieczny lizanie ma w zwyczaju i jest pod tym względem niezwy­kle konsekwentny? Specjaliści radzą, by tego rodzaju zachowa­nie ignorować. Oznacza to, że nie powinniśmy w takim wypadku okazywać psu żadnego zaintere­sowania, nie odpychać, nie zrzu­cać, nie cofać się. W przeciw­nym razie pies może uznać tego rodzaju reakcje za zaproszenie do kontynuacji. Jeśli mamy do czy­nienia z osobnikiem wyjątkowo zaczepnym i zagorzałym, należy schować ręce za siebie, odwrócić się, okazać brak zainteresowania.

A co z kotami? 

Nawet pobieżna obserwacja kocich zachowań każe nam przyjąć, że kot liże człowieka incydentalnie i najczęściej nie z własnej inicjatywy. Koty nie przejawiają również szczególnego zainteresowania fekaliami. Jednak w ich ślinie mogą znajdować się bakterie Bar­tonella henselae i Bartonella clar­ridgeiae, które są w stanie wywo­łać tzw. chorobę kociego pazura. To bakteryjna choroba odzwie­rzęca przenoszona głównie przez młode koty, ale także kleszcze. Jej początek jest bezobjawowy. Po kilku dniach pojawia się gorączka, powiększenie węzłów chłon­nych, bóle głowy oraz zmęcze­nie, czasem biegunka i wymioty. W przypadku kotów większym zagrożeniem niż polizanie uszko­dzonej skóry są zatem zadrapania i ugryzienia.

Posiadacze czworonogów słusznie zauważają, że nie da się wyeliminować przypadków, w których zwierzę, okazując radość i przywiązanie, poliże swojego właściciela. Trzeba jednak pamiętać o możli­wych zagrożeniach, jak również o systematycznym odrobaczaniu naszych podopiecznych.

Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12236 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8119 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7162 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5784 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5033 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4942 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm