4 x tak dla śniadania

Nocny, kilkugodzinny odpoczynek pozwala na regenerację organizmu, ale – ze względu na niedostarczanie mu w tym czasie pożywienia – obniżeniu ulega poziom glukozy we krwi. Przekłada się to na pogorszenie wydolności fizycznej oraz umysłowej. Badania naukowe potwierdzają, że osoby, które jedzą pierwszy posiłek przed wyjściem do szkoły czy pracy, mają lepszą pamięć, większą zdolność do koncentracji uwagi oraz witalność. Śniadanie składające się z porcji białka oraz nierafinowanych węglowodanów powoduje u nich bowiem łagodne podwyższenie poziomu cukru we krwi. Zwyczaj jedzenia porannego pierwszego posiłku przekłada się również na lepsze funkcjonowanie w przyszłości układu nerwowego. Udowodniono, że u osób, które od dzieciństwa spożywały rano dania bogate w warzywa i owoce, zmniejszeniu uległo ryzyko wystąpienia degeneracyjnych chorób mózgu, takich jak demencja oraz choroby Alzheimera i Parkinsona. ​

Zapominanie o śniadaniu lub jego celowe pomijanie prowadzi do refluksu, nadkwasoty czy zgagi, a w konsekwencji do nadżerek oraz wrzodów żołądka lub dwunastnicy. Zjedzenie obfitego posiłku dopiero po długim czasie od wstania z łóżka sprawia bowiem, że sok żołądkowy wydzielany jest w większej ilości. Jego zobojętnienie możliwe jest przez spożywanie mniejszych porcji pożywienia w krótszych odstępach czasowych. 

Analizy American Heart Association wykazują, że u osób, które jedzą śniadania, aż o 35-40 proc. zmniejsza się możliwość wystąpienia wysokiego poziomu cholesterolu LDL (tzw. złego) oraz zespołu metabolicznego objawiającego się otyłością, cukrzycą i nadciśnieniem tętniczym. Natomiast trwające ponad 20 lat badania naukowców z ośrodków akademickich w Minnesocie, Bostonie oraz w Chicago potwierdzają, że istnieje zależność między spożywaniem pierwszego posiłku w ciągu dnia a rozwinięciem się cukrzycy typu II. Poranne przegłodzenie powoduje bowiem obniżenie poziomu insuliny w organizmie, a przyjęcie pożywienia dopiero po pewnym czasie – jej nagły wzrost, co prowadzi do zaburzeń w metabolizmie cukrów prostych. 

Naukowcy z uniwersytetów w Jerozolimie i Tel Awiwie wykazali, że jedzenie wysokokalorycznych śniadań i niskokalorycznych kolacji może zmniejszyć insulinooporność i obniżyć poziom niektórych enzymów aktywnych u kobiet z zespołem policystycznych jajników (PCOS). Dzięki temu dochodzi do redukcji o 50 proc. stężenia testosteronu i poprawy częstotliwości owulacji wśród szczupłych kobiet cierpiących na to schorzenie. Po trzech miesiącach badań u 50 proc. pań, które jadły sycące śniadania, stwierdzono co najmniej jedną owulację, podczas gdy w grupie, w której pomijano ten posiłek, owulacja pojawiła się tylko u 20 proc.