Choroba niedokrwienna serca oraz zawał wciąż zbierają obfite śmiertelne żniwo wśród mieszkańców Polski. Dlatego narząd ten trzeba badać, chronić oraz wspierać – nie tylko lekami. W przypadku dolegliwości układu krążenia ogromne znaczenie ma profilaktyka, w tym praktykowanie właściwych nawyków. O których warto szczególnie pamiętać?
Prowadzone od lat obserwacje wykazują, że unikanie przejadania się stanowi jeden z warunków długowieczności. Zarówno w przypadku ludzi, jak i małp (rezusy) potwierdzono pozytywną korelację między niedojadaniem a długością życia. Dieta niskokaloryczna chroni organizm przed chorobami serca i układu krwionośnego, nowotworami i insulinoopornością. Pomaga również utrzymać właściwą wagę, co także nie pozostaje bez wpływu na stan serca. Z tego względu dietetycy radzą, by codzienne posiłki kończyć, zanim osiągnie się poczucie sytości. Warto jeść częściej, za to mniejsze porcje.
Regularne przyjmowanie zbyt dużej ilości soli przyczynia się do rozwoju nadciśnienia, zwiększa ryzyko udaru mózgu, zawału serca oraz niewydolności tego narządu. Zalecana dzienna dawka chlorku sodu to około 5 gramów (jedna łyżeczka) w całkowitej masie przyjmowanych posiłków i napojów. Tymczasem średnie spożycie w Polsce wynosi aż 12-15 gramów na osobę! Naukowcy szacują, że ograniczenie dawki już o 1 gram obniża ryzyko zawału serca aż o14 proc. Jak zmniejszyć przyjmowanie soli z żywnością? Przede wszystkim trzeba unikać dosalania potraw i podjadania słonych przekąsek, ale także wybierać produkty spożywcze ubogie w sól. Człowiek potrzebuje zaledwie kilku dni, aby przyzwyczaić się do potraw o mniej wyrazistym smaku.
Częste spożywanie tzw. śmieciowego jedzenia, np. frytek, hamburgerów czy kebabów, wywiera negatywny wpływ na kondycję ludzkiego organizmu. Porcja tego rodzaju żywności jest z reguły bardzo kaloryczna i bogata w cholesterol, którego nadmiar odkłada się w naczyniach krwionośnych w postaci tzw. blaszek miażdżycowych. Te, utrudniając przepływ krwi, powodują przeciążenie serca, a w skrajnych przypadkach jego zawał w wyniku całkowitego zamknięcia światła naczyń krwionośnych.
Regularne ćwiczenia nie tylko pozwalają zredukować masę ciała, ale także poprawiają sprawność układu krążenia. Dobre efekty przynosi zarówno uprawianie sportów angażujących czasowo, fizycznie i kondycyjnie, jak i zmiana codziennych nawyków. Zamiast jeździć wszędzie samochodem bądź komunikacją miejską, warto się przespacerować lub przemieszczać na rowerze. Korzystanie z windy najlepiej zastąpić wchodzeniem po schodach, a czas spędzany w bezruchu, np. podczas oglądania telewizji, zamienić na pracę w ogródku.
Badania przeprowadzone kilka lat temu wśród uczestników organizowanego w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego wykazały, że średnia wieku serc polskich biznesmenów jest o dziesięć lat wyższa, niż wskazywałby na to wiek metrykalny. Przyczyną takich zmian jest zazwyczaj stresujący tryb pracy. Nawet działając aktywnie w niekorzystnych zdrowotnie warunkach, można jednak zrobić coś dobrego dla przeciążonego serca. Wystarczy poświęcić odpowiednią ilość czasu (co najmniej 7 godzin w ciągu doby) na sen. Wysypianie się przywraca równowagę ustroju, częściowo redukuje negatywne skutki stresu, a także przyspiesza regenerację niektórych narządów wewnętrznych (mózgu, płuc, serca, nerek) oraz układu odpornościowego.