Bruksizm i zgrzytanie zębów

Bruksizm

Bruksizm, czyli nadmierne zgrzytanie zębami podczas snu, większości z nas może wydawać się niegroźną dolegliwością. Schorzenie należy jednak do grupy zaburzeń układu ruchowego narządu żucia i może mieć poważne skutki. Ignorowany może prowadzić do utraty zębów, dotkli­wych migren, a nawet kłopotów z kręgosłupem. Według danych statystycznych w Europie bruksizm dotyka 11–21 proc. populacji. Częściej występuje u młodych kobiet i u osób żyjących w pojedynkę. W Polsce po pomoc specjalistyczną zwraca się nie więcej niż co piąta osoba dotknięta dolegliwością. Oznacza to, że wciąż nie zdajemy sobie sprawy z potencjalnych konsekwencji jej nieleczenia. Bruksizm, czyli zespół bólowo-dysfunkcyjny stawu skroniowo-żuchwowego może prowadzić do prze­ciążenia stawów, napięcia mięśni głowy i szyi, co może skutkować zaburzeniami pozornie tak odle­głymi, jak bóle i zawroty głowy, szumy i dzwonienie w uchu, bóle oczodołów, zmęczenie mięśni twarzy, barków kręgosłupa, a nawet stawów skokowych.

Do następstw bruksizmu należą nadwrażliwość zębów, uszkodzenia dziąseł, bóle w obrębie żuchwy i szczęki, blokada szczęki, uszkodzenie nerwów oraz zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego (TMD), a także uszkodzenie stawu łączącego szczękę z czaszką

W skrajnych przypadkach może dojść do zmian w wyglądzie twarzy lub utraty słuchu. Trzeba też podkreślić, że nieintencjonalne zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi odbywa się z użyciem dużej siły, co może skutkować ścieraniem powierzchni żujących, pękaniem szkliwa, a nawet poluzowaniem, wypad­nięciem bądź też złamaniem zęba. Podczas ataku bruksizmu szczęki zaciskają się nawet 10 razy silniej niż podczas gryzienia twardego pokarmu. W efekcie uzębienie jeszcze przed osiągnięciem 50. roku życia wymaga kompleksowego leczenia. Istnieją dowody wskazujące na niebezpieczeństwo przedostawania się do organizmu toksycznej rtęci z amalgamato­wych wypełnień w wyniku zgrzytania.

Jakie są przyczyny bruksizmu? 

Specjaliści nie są w tej kwestii zgodni. Z jednej strony u części pacjentów zgrzytanie wynika z wad zgryzu (np. malokluzja) albo nieprawidłowo dopasowanych protez lub koronek. Jeśli zęby w czasie nocnego odpo­czynku nie opierają się o siebie w sposób prawidłowy, szczęka mimowolnie szuka odpowiedniej pozycji i rozpoczyna się tarcie górnych zębów o dolne. Z dru­giej strony bruksizm coraz częściej kojarzony jest ze stanami lękowymi, stresem i napięciem, wypartym gniewem lub frustracją, a także cechami osobowościo­wymi – skłonnością do agresji, rywalizacji, nadaktyw­ności. Schorzenie pojawia się też często u pacjentów ze zmianami chorobowymi, takimi jak reumatyczne zmiany w stawach skroniowo-żuchwowych. Nocne zgrzytanie może również znamionować braki niektó­rych składników odżywczych lub być skutkiem ubocz­nym stosowania niektórych leków, na przykład leków przeciwdrgawkowych, selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI).

Jak można uporać się z bruksizmem? 

U pacjentów, u których zgrzytanie związane jest z wadami zgryzu, zaleca się nakładanie na czas snu tzw. szyny relaksacyjnej z silikonu lub akrylu. Naj­częściej szyny robione są na zamówienie i noszone na górnej linii zębów. W praktyce owszem chronią one zęby, ale nie pomagają w wyrobieniu nowych, prawi­dłowych nawyków mięśniowych. Poza tym w większo­ści przypadków, źródła przypadłości są inne. Coraz częściej można się spotkać z opinią, że skuteczna walka z bruksizmem wymaga współpracy stomatologa, neurologa, psychoterapeuty i fizykoterapeuty. Współczesna psychiatria traktuje bruksizm jako para­somnię, czyli zaburzenie snu. Jak wykazują bada­nia, epizody nocnego zgrzytania zębami występują wyłącznie w pierwszej i drugiej fazie snu wolnofa­lowego (NREM), podczas którego nie pojawiają się tzw. sny fabularne. Zgrzytanie nie jest więc reakcją na upiorne czy stresujące przygody rozgrywające się w sennej wizji. Jednak nie oznacza to, że nie istnieje związek pomiędzy bruksizmem a pozio­mem stresu, którego doświadczamy. Jak wykazały badania, ataki zgrzytania mają miejsce przeważnie w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy szykujemy się do nowego tygodnia pracy. Podczas urlopu czę­stotliwość epizodów spada nawet o 66 proc. Okazuje się więc, że podstawą leczenia jest relaks i likwida­cja źródeł stresu. Osoby zgrzytające zębami wyka­zują więcej symptomów lęku i depresji niż te, które tego nie robią. Bruksizm jest zatem traktowany jako fizyczny objaw niepokoju. Stres powoduje, że napi­namy mięśnie szyi, obręczy barkowej, górnej partii pleców oraz żuchwy. Zdaniem wielu stomatologów techniki relaksacyjne prowadzące do redukcji napię­cia mięśniowego mogą być istotnym warunkiem możliwości zmniejszenia nocnego zgrzytania.

Co zrobić, by się zrelaksować? 

Można słuchać muzyki, ćwiczyć jogę, medytować. Można też wyjść na spacer z psem, pielić ogródek lub przed snem oddać się lekturze. Ważne, by robić coś, co sprawia przyjemność i pozwala odreagować stres. Specjaliści sugerują też rezygnację z używek, zwłasz­cza wieczorem. Alkohol i kofeina mogą pobudzać zgrzytanie zębami. Podobnie odradza się stosowanie gumy do żucia, jedzenie orzeszków i popcornu, które przyczyniają się do wzmocnienia mięśni żwaczy. Niektórzy radzą, by przed snem wypić mleko z dodatkiem łyżeczki kurkumy. Obecny w mleku tryptofan pomaga się zrelaksować i zasnąć, kurkuma działa trochę jak środek przeciwbólowy, pozwalając nieco rozluźnić spięte mięśnie. Ci, którzy nie mają ochoty na mleko, mogą sięgnąć po ziołowe herbaty. Wystarczy napar z melisy lub rumianku z dodatkiem łyżeczki soku z cytryny i miodu. Jeśli chcemy ograniczyć nocne zgrzytanie, musimy zadbać o głęboki, relaksujący sen. Na rynku dostępne są dwa naturalne środki: mela­tonina i korzeń waleriany, które mogą nam w tym pomóc. Działają uspokajająco, przeciwlękowo, skra­cają czas zasypiania i poprawiają jakość snu bez skutków ubocznych. Zdaniem niektórych badaczy bruksizm jest powiązany z niedoborem magnezu w organizmie lub zachwianiem równowagi między jego poziomem, a stężeniem wapnia, które mogą powodować napięcie mięśni twarzy i karku. Warto więc uzupełniać jego braki, sięgając po warzywa i owoce, na przykład awokado, banany, migdały, figi, szpinak, czarną fasolę i nasiona dyni.

Leczenie bruksizmu może przybrać także bardziej inwazyjną formę

Obecnie w tym celu wykorzystuje się ostrzykiwanie mięśni żwaczy toksyną botulinową, czyli jadem kieł­basianym. Zauważono, że iniekcje znacząco popra­wiają jakość snu i zmniejszają ilość epizodów noc­nego zgrzytania. Niestety koszt takich zabiegów nie należy do najniższych, a sam zabieg należy powtó­rzyć po kilku miesiącach. Rozluźnić mięśnie twarzy pomoże ciepły kompres. Wystarczy ściereczka namoczona w gorącej wodzie przyłożona na chwilę do żuchwy. Ciepło zwiększa miejscowe ukrwienie, wspomaga krążenie i łago­dzi napięcie żwaczy, zmniejszając ryzyko zgrzy­tania podczas snu. W tym celu możemy też użyć poduszki elektrycznej. Dobre efekty może przy­nieść masaż mięśni twarzy w postaci kilku ćwiczeń mimicznych wykonywanych codziennie. Z grubsza polegają one rozciąganiu mięśni szczęki. W ramach ćwiczenia szeroko otwieramy i zamykamy usta. Czynność należy powtórzyć 10 razy. Następnie ćwi­czenie powtarzamy, przesuwając żuchwę jak naj­dalej można raz w prawo, raz w lewo. Obowiązuje 10 powtórzeń na każdą stronę. Możemy również masować żuchwę przy pomocy ruchów okrężnych. Zaczynamy od miejsca przy uszach, przesuwając się w dół żuchwy ku brodzie. Jeśli gdzieś napotkamy na stwardnienia, należy nacisnąć i przytrzymać to miejsce przez kilka sekund. Pozwoli to zredukować napięcie mięśni w punktach spustowych.

Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12250 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8122 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7174 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5785 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5035 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4945 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm