Czy sterylne warunki życia szkodzą dzieciom?

sterylne-warunki

Okazuje się, że kontakt małego dziecka z różnymi drobnoustrojami jest niezbędny
dla rozwoju silnego układu odpornościowego. Brud, a dokładniej bakterie zasiedlające ludzki organizm, jest wobec tego naszym sprzymierzeńcem.Enter heading here...

Z jednej strony przestrzeganiu zasad higieny zawdzięczamy spadek zachorowańna różnego rodzaju infekcje, a z drugiej − poziom występowania chorób autoimmunologicznych oraz zapalnych w krajach rozwiniętych systematycznie wzrasta. Coraz wiekszą popularność zyskuje zatem hipoteza mówiąca, że osoby, które przesadnie dbająo higienę, sączęściej narażone na choroby i uczulenia. Środki myjące, mydło, płyny do kąpieli razem z brudem usuwają z powierzchni skóry także dobroczynne bakterie i drobno­ustroje. W ich miejsce wkraczają bakterie i grzyby odpowiedzialne za choroby i alergie.

Utrzymanie zbyt czystych warunków otoczenia może prowadzić do zubożenia flory bakteryjnej człowieka, w szczególności zaś dziecka, co z kolei podwyższa ryzyko wystąpienia chorób o podłożu immunologicznym. Potwierdzają to badania wska­zujące, że w ośrodkach miejskich liczba alergików czterokrot­nie przewyższa liczbę alergików mieszkających na wsi. Nie oznacza to mniejszej ilości mikroorgani­zmów występujących w gospodar­stwie domowym, ale raczej niższe ich zróżnicowanie. Innymi słowy, w mieście mamy do czynienia z niższą różnorodnością gatunkową występujących bakterii. To z kolei rzutuje na poziom odporności. Im większe bowiem jest zróżnicowa­nie flory bakteryjnej w jelitach, tym lepiej dla naszego zdrowia. Przesadna dbałość o czystość redukuje przydatną z punktu zdrowotnego różnorodność ota­czających nas drobnoustrojów. Szczególnie dotyczy to korzyst­nych dla naszego zdrowia mikro­organizmów znajdujących się w glebie. 

Negatywny wpływ stosowanych w domu środków dezynfekujących może objawiać się również w postaci innych problemów zdrowotnych.Enter heading here...

Kanadyjscy naukowcy wskazują na korelację pomiędzy używaniem chemicznych środków czyszczą­cych a nadwagą u dzieci. W rapor­cie opublikowanym w Canadian Medical Association Journal przedstawiają oni wyniki badania zatytułowanego Canadian Heal­thy Infant Longitudinal Develop­ment (CHILD), w ramach którego przebadano floręjelitową757 niemowląt w wieku 3-4 miesięcy, a następnie ich wagę (w wieku 1 roku i 3 lat). Dodatkowo poddano obserwacji ekspozycjęna stoso­wane w domach środki dezynfeku­jące, detergenty i produkty przyja­zne dla środowiska. Zebrane dane wykazały, że niemowlęta żyjące w gospodarstwach domowych, w których używano ekologicznych środków czyszczących, miały inny mikrobiom (mikroflorę) i były mniej podatne na nadwagęjako dzieci 3-letnie, niżniemowlęta narażone na kontakt z chemicz­nymi środkami dezynfekującymi. Zmiany flory jelitowej u 3-4 mie­sięcznego dziecka (mniej bakterii Haemophilus i Clostridium, ale więcej Lachnospiraceae) były naj­bardziej związane z częstym sto­sowaniem w gospodarstwie domo­wym środków dezynfekcyjnych. Oznacza to, że dzieci (w wieku 3-4 miesiące) mieszkające w domach, w których środków dezynfekcyj­nych używano przynajmniej raz w tygodniu, dwa razy częściej miały wyższe poziomy mikroorgani­zmów jelitowych Lachnospiracea. Dodatkowo u dzieci w wieku 3 lat wskaźnik masy ciała był większy niżu dzieci, które jako niemow­lęta nie były narażone na inten­sywny kontakt ze środkami dezyn­fekującymi. Podobnej korelacji nie stwierdzono w przypadku deter­gentów ani środków czyszczących przyjaznych dla środowiska.

Niemowlęta żyjące w gospodarstwach domowych, w których używano ekologicznych środków czyszczących, miały inny mikrobiom (znacznie niższy poziom Enterobacteriaceae) i były mniej podatne na nadwagę jako dzieci. 

Oczywiście korelacja, czyli współ­występowanie czynników, w tym wypadku takich jak stosowanie środków ekologicznych i niższa waga dziecka, nie jest równo­znaczne ze związkiem przyczyno­wo-skutkowym. Zaobserwowane rozbieżności pomiędzy dziećmi mogą mieć również inne źró­dło. Może ono tkwić w tym, że domach, w których nie stosuje się chemicznych detergentów, z reguły występuje wyższa świado­mość dotycząca zdrowia i prawi­dłowego żywienia. Preferowany dziś sterylny styl życia może być źródłem jeszcze poważniejszych kłopotów. Brytyjscy naukowcy twierdzą, że ograniczony kontakt z występującymi naturalnie w środowisku drobnoustrojami może być jedną z przyczyn ostrej białaczki limfoblastycznej u dzieci.

Choroba ta dotyka jedno dziecko na 2000. W trakcie 30 lat obser­wacji badacze z brytyjskiego Insti­tute of Cancer Research zgroma­dzili dane potwierdzające tezę mówiącą o podatności dzieci nie­stykających się we wczesnej fazie rozwoju z naturalnie występują­cymi drobnoustrojami na zachoro­wanie na chorobę nowotworową. Twierdzą oni, że poza ryzykiem wynikającym z uwarunkowań genetycznych, brak kontaktu z drobnoustrojami w pierwszym roku życia powoduje, że układ odpornościowy nie ma możliwości „nauczenia się", jak sobie radzić z pojawiającymi się zagrażającymi życiu zmianami nowotworowymi. Inaczej rzecz ujmując, „niezahar­towanie" układu immunologicz­nego we wczesnym dzieciństwie odpowiada za predyspozycję dziecka do zachorowania na ostrą białaczkę limfoblastyczną.

W ramach prowadzonych obserwacji zauważono dobroczynny wpływ karmienia piersiąna florębakteryjnąorganizmu dziecka (która chroni m.in. przed chorobami nowotworowymi), dostrzeżono zależność pomiędzy chodzeniem do żłobka i większą przy tym ekspozycją na drobnoustroje,

a niższą zachorowalnością na białaczkę, jak również niższe ryzyko wystąpienia białaczki u dzieci urodzo­nych siłami natury. Brytyjscy naukowcy nie krytykują higieny jako takiej. Jest ona odpo­wiedzialna za poprawę warun­ków codziennego życia i ogra­niczenie wielu niekorzystnych zjawisk. Sugerują raczej zwięk­szenie obecności probiotyków w diecie dziecka w celu wzbogace­nia mikrobiomu i wzmocnienia układu odpornościowego.

Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12277 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8133 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7206 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5788 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5041 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4948 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm