Jak przetrwać upały?

upay

Zmiany klimatyczne nie są już chyba dla nikogo tajemnicą. Jednak informacje dotyczące tego, co konkretnie zmiany te oznaczają, wydają się ginąć w komunikacyjnym szumie. Rosnąca temperatura, tropikalne noce, coroczne susze, gwałtowne ulewy, miejscowe powodzie. To nie prognoza dla krajów afrykańskich, ale dla Polski. Czego zatem konkretnie możemy się spodziewać? Przede wszystkim większej liczby dni z ekstremalną temperaturą dodatnią (powyżej 30ºC), częstszych powodzi, wzrostu liczby dni z opadami nawalnymi (powyżej 10 mm) z 13 do nawet 21 dni w roku. Częściej niż dotychczas, bo dwa razy w roku, będą występowały okresy suszy (powyżej 20 dni) oraz silne wiatry o prędkości ponad 10 m/s. Mała ilość terenów zielonych i lasów na poszczególnych obszarach będzie powodowała powstawanie „wysp ciepła" potęgujących uciążliwość pojawiających się upałów. Co gorsza, spiekota i gwałtowne skoki temperatury będą stanowić rosnące zagrożenie dla osób z chorobami krążenia i chorobami serca.

W jaki sposób upały mogą zagrozić naszemu zdrowiu?

Przede wszystkim zwiększają prawdopodobieństwo zawału. Zawał mięśnia sercowego przeważnie jest następstwem miażdżycy tętnic wieńcowych powstałej w przebiegu choroby wieńcowej. Oczywiście upały nie odpowiadają za pojawienie się choroby wieńcowej, jednak wysokie temperatury stwarzają poważne zagrożenie dla wszystkich cierpiących na choroby układu krążenia. Dłuższe okresy z temperaturami powyżej 25°C wymuszają na organizmie dodatkowy wysiłek polegający na utrzymaniu odpowiedniej temperatury ciała. Podstawowym zadaniem staje się dla niego obrona przed przegrzaniem. Naczynia krwionośne „puchną" i rozszerzają się, mięsień sercowy pracuje szybciej, zaczynamy się pocić. To powoduje szybkie odwodnienie i spadek ciśnienia tętniczego. W związku z termoregulacją nasz układ krążenia zostaje zatem zmuszony do większego wysiłku. Jeśli borykamy się na przykład z problemem zwężenia tętnic wieńcowych, może wówczas dojść do niedokrwienia serca.

Śmiertelnym zagrożeniem dla serca mogą okazać się również nagłe zmiany temperatury

Niektórzy lubią schładzać się w czasie upałów, wbiegając lub efektowanie wskakując do morza, jeziora lub rzeki. Nagłe pobudzenie termoreceptorów skóry przez zimną wodę powoduje większą aktywność układu nerwowego i wzrost stężenia tzw. katecholamin. To substancje obkurczające tętnice, przyspieszające rytm serca i podnoszące ciśnienie. Pod wpływem zimnej wody zwiększa się też krzepliwość krwi. Zderzenie rozgrzanego słońcem ciała z zimną wodą powoduje więc momentalne obkurczenie naczyń krwionośnych i wypchnięcie znajdującej się w nich krwi do serca. Nadmierna ilość krwi w mięśniu sercowym może natomiast doprowadzić do nagłego zatrzymania akcji serca.

Długotrwała ekspozycja na działanie promieni słonecznych może skończyć się udarem

Przegrzanie głowy zaburza działanie mechanizmów regulujących temperaturę w organizmie. Pierwsze objawy ostrzegawcze to znużenie, ból i zawroty głowy, nudności, mroczki, szum w uszach oraz uczucie niepokoju. Potem może wystąpić wysoka temperatura, przyspieszenie tętna i częstotliwości oddechów. W następstwie pojawia się zagrożenie utratą przytomności i zgonu. Niebezpieczne jest również przebywanie w zbyt nagrzanym pomieszczeniu, na przykład w samochodzie. W dniach, gdy temperatura powietrza przekracza 25°C, pacjenci kardiologiczni powinni zatem pozostawać w domach. Pozostali, bez względu na wiek, powinni zachować daleko idący umiar w korzystaniu z kąpieli słonecznych oraz systematycznie nawadniać organizm, który w czasie upałów potrafi wydalić nawet 1,5 litra wody.

Co zatem robić, aby przetrwać, gdy żar leje się z nieba

Oto kilka prostych sposobów na upał. W gorącej temperaturze organizm chroni się przed przegrzaniem za pomocą potu. Jednak wraz z potem usuwa się z organizmu również wodę i niezbędne do prawidłowego funkcjonowania sole mineralne. Dlatego podczas upałów niezbędne jest wypijanie co najmniej 2 litrów płynów dziennie: wody, soków, herbat ziołowych lub owocowych. Należy jednak unikać kofeiny, która ma działanie moczopędne i pobudzające, warto odstawić też alkohol. Specjaliści podpowiadają, aby jeść mniej i lżej. Wystrzegajmy się potraw tłustych i wysokokalorycznych, zupy zamieńmy na chłodniki, a letnią dietę wzbogaćmy o owoce i warzywa. Szczególnie cenny w tym okresie będzie arbuz, który aż w 92 proc. składa się z wody i ma niską wartość energetyczną: około 30 kcal na 100 gramów. Dodatkowo zawiera potas, wapń, magnez, żelazo i sód. Podobny wpływ na organizm będą miały melon czy gruszka.

W idealnym świecie w mieszkaniu mamy klimatyzację. Jeśli jesteśmy jej szczęśliwymi posiadaczami, pamiętajmy jednak o tym, żeby ustawić temperaturę na maksymalnie 5–7°C niższą niż temperatura na dworze. Oprócz ochłodzenia się ważne jest także to, żeby nie narażać się na nagłe zmiany temperatury.

O przewiewnym, luźnym ubraniu nie trzeba chyba wspominać . Jeśli musimy wyjść na słońce, warto założyć lekką, niekrępującą ruchów przewiewną odzież z naturalnych materiałów, pamiętając o nakryciu głowy. W Azji czy Ameryce Południowej bez kapelusza ani rusz. Są one tak duże, że chronią nie tylko twarz i oczy, ale i rzucają cień na całe ciało. Najbardziej znane to oczywiście sombrero, czyli narodowe nakrycie głowy Meksykanów i Chilijczyków. W południowo-wschodniej Azji przed słońcem chroni kapelusz stożkowy wyplatany ze słomy lub liści palmowych. Podtrzymywany pod brodą jedwabnym paskiem zachowuje sztywność dzięki bambusowym ramkom i znakomicie chroni zarówno przed słońcem, jak i przed deszczem. Ponieważ jest nieprzemakalny, bywa wykorzystywany też jako naczynie do picia lub prze­noszenia wody.

W obcisłych ubraniach nagrzana tkanina natychmiast przekazuje ciepło skórze, która reaguje wydzielaniem potu. W luźnych strojach powietrze krążące między tkaniną a ciałem izoluje skórę od ciepła rozgrzanej tkaniny. Istotny jest również wysoki współczynnik higroskopijności (zdolności pochłaniania wilgoci) materiału. Największy komfort latem zapewniają luźne, jasne ubrania o splocie płóciennym, takie jak len lub bawełna. Osoby pracujące na zewnątrz powinny się regularnie chłodzić (na przykład przecierać wilgotną ściereczką kark i skronie) i robić częste przerwy w pracy. Jeśli w mieszkaniu trudno wytrzymać, możemy część garderoby (na przykład koszulkę) umieścić na jakiś czas w lodówce. Tak schłodzona da nam chwilę odpoczynku od gorąca.

Jeżeli w upały będziemy się dodatkowo obciążać większym wysiłkiem fizycznym, system chłodzenia naszego organizmu może tego nie wytrzymać. Wszystko, co wymaga od nas większego wysiłku fizycznego, warto przełożyć na późne popołudnie czy nawet wieczór. Nie jesteśmy już wtedy bezpośrednio narażeni na promienie słoneczne, a temperatura zaczyna spadać , mniejsze jest więc ryzyko, że się przeforsujemy. Najlepiej unikać wychodzenia na słońce w godzinach od 10 do 16.

Pomieszczenie, w którym przebywamy można schłodzić, rozwieszając w nim mokre prześcieradła lub ręczniki, ustawiając miski z zimną wodą (także z lodem) lub zamrożone butelki z wodą oraz zasłaniając i zamykając okna od zachodniej i południowej strony.

Nie zapominajmy, że sporo ciepła wytwarzamy sami. Gotowanie obiadu, wody w czajniku czy pieczenie powodują, że temperatura w domu wzrasta. Co więcej, wietrzenie może okazać się nieefektywne, gdy za oknem także jest ukrop. Zamiast pieczonego kurczaka, na obiad warto przygotować lekką sałatkę. Złym pomysłem jest też gotowanie bez pokrywek na garnkach. Nie dość, że takie gotowanie trwa dłużej, to jeszcze garnek bez przykrywki emituje więcej pary wodnej. Pamiętajmy – im jej więcej, tym trudniej pobudzić parowanie tam, gdzie go pożądamy dla ochłody, a więc na naszej skórze.

Warto zwrócić uwagę na urządzenia elektryczne w domu. Najwięcej ciepła wytwarzają: piekarnik, kuchenka, telewizor, oświetlenie czy mikrofalówka. Należy więc unikać ich użycia w godzinach szczytu. Specjaliści wyliczyli, że włączenie wszystkich podstawowych urządzeń elektrycznych na godzinę powoduje wytworzenie takiej ilości ciepła, jaka w ciągu 45 minut w południe dostaje się przez okna do 50-metrowego lokalu usytuowanego od strony południowej.

Jak wiadomo drzewa skutecznie obniżają temperaturę w miastach. Chronią ulice, chodniki i mury przed prażącym słońcem, osłaniają przed promieniowaniem słonecznym także ludzi. Rośliny doniczkowe nie mają tej samej mocy, jednak obniżają w mieszkaniu odczuwalną temperaturę i tworzą przyjemny mikroklimat. Dzięki dużej grupie roślin w pomieszczeniu powietrze jest lepiej nawilżone i bardziej rześkie.

W najgorętszych regionach świata w środku dnia życie zamiera. Ulice pustoszeją, sklepy, urzędy i restauracje zamyka się na kilka godzin, a pracownicy udają się na sjestę. Ci, którzy mają daleko do domu, zasypiają gdziekolwiek – pod stołem, na rikszy, w parku. Nieprzyzwyczajeni do takiego trybu życia turyści złoszczą się wtedy na „leniwych lokalsów". Niesłusznie. Gdy słońce znajduje się w zenicie, promieniowanie ultrafioletowe jest najbardziej niebezpieczne. Regularna drzemka w ciągu dnia zmniejsza poziom stresu, co korzystnie wpływa na zdrowie. Badania wykazały, że w krajach, gdzie panuje obyczaj sjesty, ludzie rzadziej umierają z powodu zawału serca.

Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12137 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8090 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7072 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5776 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5015 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4929 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm