Na hasło „mydło" w naszej głowie pojawia się skojarzenie z silnie perfumowaną i barwioną syntetycznie kostką z drogerii lub szarą mazistą bryłą z czasów PRL.
Choć w sklepach mydeł możemy znaleźć pod dostatkiem, większość z nich wcale mydłem nie jest
Prawdziwe mydło to tłuszcz – raczej roślinny aniżeli zwierzęcy, wodorotlenek sodu i woda. Tymczasem to, co oferuje nam masowy przemysł to kostki myjące, czyli syndety zawierające co najwyżej 10 proc. naturalnego mydła. Reszta to sole potasowe, wyższe kwasy karboksylowe, kwas cytrynowy, gliceryna, środki zapachowe, barwiące oraz konserwanty. Pienią się wspaniale i do tego usuwają skutecznie brud, jednak potrafią podrażniać i zmieniać pH skóry, co prowadzi do jej nadmiernego łuszczenia. Czasem aby ograniczyć tego rodzaju niekorzystne działanie, dodawane są do ich składu emolienty. Ich zadaniem jest regeneracja uszkodzonego płaszcza lipidowego skóry.
Mydło to najbardziej podstawowy kosmetyk do codziennego użytku. Dlatego warto, by nie tylko myło, ale i pielęgnowało skórę
W tym celu musimy sięgnąć po mydło prawdziwe, a nie jego syntetyczne substytuty. Na szczęście mamy teraz ogromny wybór zdrowych, pełnych cennych składników, pachnących mydeł, które produkowane są w oparciu o stare receptury.
Przede wszystkim, żeby mydło stało się kosmetykiem, który nie tylko służy higienie, ale i pielęgnacji, musi leżakować przynajmniej kilka tygodni. Takie dojrzałe mydło posiada pH zbliżone do naturalnego odczynu naszej skóry, a co za tym idzie nie wysusza jej i nie podrażnia. Niestety oznacza to, że prawdziwe mydło będzie znacznie droższe od syntetycznego. Kupując, warto zwrócić uwagę na skład mydła. Im lista składników dłuższa, tym bardziej prawdopodobne, że mamy do czynienia z syndetem. Mydło naturalne posiada ich 4 lub 5 oraz czasem dodatki w postaci olejków eterycznych czy barwników naturalnych. Brak dodatkowych substancji syntetycznych (lub ich minimalne ilości), takich jak pianotwórcze tenzydy anionowe, czynią z nich produkt polecany alergikom i osobom o wrażliwej skórze lub cierpiącym na choroby dermatologiczne w rodzaju łuszczycy, trądziku, grzybicy, łupieżu czy AZS. Nie tylko nie niszczą one, ale pomagają w odbudowie naturalnej warstwy lipidowej skóry i jej kwaśnego (pH = 5,5) płaszcza ochronnego.
Naturalne mydła zawierają zazwyczaj jeden lub więcej z następujących składników:
Olejek laurowy
czyli olej z jagód wawrzynu, który posiada właściwości antyseptyczne, dezynfekujące, przeciwzapalne, rozgrzewające, przeciwtrądzikowe, przeciwpasożytnicze, tonizujące. Olejek laurowy wspiera leczenie ran, pomaga w stanach reumatycznych, eliminuje łupież.
Masło shea
zmniejsza zmarszczki, nawilża, chroni przed słońcem i mrozem, zawiera fitosterole, witaminę A, katechiny, witaminę A, pochodne kwasu cynamonowego. Posiada również właściwości przeciwzapalne.
Oliwa z oliwek
nawilża skórę i łagodzi podrażnienia. Oliwa z oliwek wpływa korzystnie na suchą i pękającą skórę, odżywia włosy, wspiera pielęgnację paznokci. Poza tym oliwa stanowi źródło potasu, fosforu, żelaza, witamin z grupy B, A, C, E, które zapobiegają starzeniu się skóry. Wchodzące w jej skład nienasycone kwasy tłuszczowe wspomagają odnowę naskórka.
Olej z nasion bawełny
dzięki nienasyconym kwasom tłuszczowym skutecznie nawilża, wzmacnia i wygładza skórę.
Olej kokosowy
polecany do suchej i pękającej skóry, poparzonej, podrażnionej i zniszczonej słońcem, tonizujący i chłodzący.
Olej arganowy
posiada właściwości odkażające, ujędrniające i wygładzające. Olej arganowy opóźnia procesy starzenia się skóry, rewitalizuje, regeneruje naskórek zniszczony słońcem, egzemą lub trądzikiem. Działa przeciwzapalnie. Pomaga powstawaniu rozstępów i blizn. Przeciwdziała wypadaniu włosów i rozdwajaniu się końcówek.
Olej palmowy
z racji pochodzenia kontrowersyjny, w wersji nieprzetworzonej stymuluje, normalizuje, koi i ma działanie przeciwzapalne.
Olejek rumiankowy i lawendowy
mają działanie antyseptyczne, tonizujące i relaksujące.
Siarka naturalna lub sole z Morza Martwego
zalecane przy problemach z reumatyzmem, trądzikiem i tłustą skórą.
Powszechnie uznanym mydłem naturalnym jest mydło z syryjskiego Aleppo. Składa się z oliwy z oliwek, ługu, wody i oleju laurowego
Ilość dodanego oleju laurowego decyduje o odcieniu zieleni, jaki uzyskuje produkt finalny. Gotowe kostki schną do 12 miesięcy. Mydło z Aleppo nadaje się do mycia całego ciała, włosów, golenia, prania. Jeśli dodać do niego cukier, może służyć za peeling, a pozostawione na kilka minut na twarzy działa jak maseczka. Zdaniem niektórych pomaga dłużej zachować młody wygląd. Z racji specyficznego zapachu nie wszystkim odpowiada. Nie ma może pięknego koloru, ale jest skuteczne. Posiada właściwości antyseptyczne, zabliźniające i nawilżające, które odnawiają film hydrolipidowy. Nawilża skórę. Jest przeznaczone dla skór suchych, dotkniętych takimi chorobami jak łuszczyca, trądzik, swędzenia, egzema. W 100 proc. ulega biodegradacji. Nie zawiera sztucznych barwników, konserwantów, perfum ani innych substancji drażniących.
Innym godnym polecenia rodzajem mydła jest mydło z Kastylii, regionu położonego w środkowej Hiszpanii
Pierwotnie produkowane z regionalnej odmiany oliwek. To wyjątkowo łagodny środek myjący. W jego składzie przeważa nieoczyszczona oliwa z oliwek (90 proc), która zapewnia miękkość skóry, jak i oczyszczający efekt. To mydło poprawia kondycję i wygląd skóry zmęczonej, orzeźwia, tonizuje i nadaje elastyczność.
Szare mydło to mydło potasowe, czyli mieszanina soli potasowych wyższych kwasów karboksylowych, gliceryny, kwasu cytrynowego, chlorku sodu itp. W swoim składzie nie zawiera sztucznych barwników, substancji zapachowych. Szare mydło często zaleca się w przypadkach alergii skórnych (rzadko uczula) i do skóry trądzikowej. Dobrze rozpuszcza się w wodzie, myje i oczyszcza skórę. Może być używane do mycia włosów i prania odzieży.
Coraz większą liczbę fanów zdobywa sobie również marokańskie czarne mydło (Savon Noire)