Od sposobu przyrządzenia potrawy zależy, ile witamin i składników mineralnych z poszczególnych produktów zostanie dostarczonych organizmowi. Najzdrowszą opcją jest parowanie. Dlaczego?
Gotowanie niszczy drobnoustroje i neutralizuje toksyny zawarte w produktach żywnościowych. Obróbka cieplna oddziałuje również pozytywnie na smak potraw. Pod wpływem temperatury powstają nowe substancje smakowe i aromatyczne, które zwiększają apetyt, a składniki odżywcze są łatwiej przyswajalne przez organizm. Jaka jest różnica między gotowaniem tzw. tradycyjnym („w wodzie”, duszeniem, smażeniem czy zapiekaniem) a tym na parze? Poniżej kilka argumentów przemawiających na rzecz parowania produktów żywnościowych.
Produkty zachowują wartości odżywcze
Podczas gotowania na parze żywność nie jest poddawana działaniu bardzo wysokiej temperatury (osiąga ona poziom wrzenia, tj. ok. 100°C). Pozwala to na zachowanie w posiłkach większej ilości witamin oraz składników mineralnych. W przebiegu standardowego gotowania lub duszenia wiele rozpuszczalnych w wodzie związków zostaje utraconych, a pozostałe przedostają się do wywaru, który najczęściej jest wylewany. Ilość kwasu foliowego i witaminy C w artykułach spożywczych po ich uparowaniu zmniejsza się o ok. 20–40 proc., natomiast po gotowaniu w wodzie aż o 40–80 proc.
Szacuje się, że podczas tradycyjnego gotowania straty witamin i minerałów sięgają średnio 40 proc.
Potrawy uparowane są niskokaloryczne
Ze względu na fakt, że gotowanie na parze nie wymaga dodawania do jedzenia tłuszczu, ma ono znaczniej mniej kalorii niż te przyrządzone w inny sposób. Dodatkową zaletą posiłków z parowara jest fakt, że są lekkostrawne – zaleca się, aby przygotowane w ten sposób dania podawać osobom cierpiącym z powodu problemów z układem pokarmowym, a nawet niemowlętom podczas rozszerzania diety.
Służy zdrowiu
Parowanie artykułów spożywczych minimalizuje lub wyklucza dodawanie do nich soli, która zastępowana jest np. przez zioła. Dzięki temu dieta oparta o potrawy z parowara stanowi ważny element profilaktyki nadciśnienia tętniczego krwi, miażdżycy i chorób sercowo-naczyniowych. Taka metoda przygotowania posiłków, w odróżnieniu od smażenia czy pieczenia, nie skutkuje powstawaniem niebezpiecznych dla zdrowia substancji rakotwórczych, które są wytwarzane w wyniku nadmiernego podgrzania tłuszczów. Jest to także doskonałe rozwiązanie dla pacjentów z chorobami (lub po zabiegach w obrębie) żołądka, jelit czy woreczka żółciowego.
Zachowuje naturalny wygląd jedzenia
Gotowanie na parze sprawia, że posiłki mają naturalny wygląd, smak i aromat. Dotyczy to zwłaszcza owoców (jabłek, gruszek, truskawek), jak i warzyw (marchwi, brokułu, kalafiora). Po uparowaniu nie tracą one swojej barwy oraz kształtu, są bardziej sprężyste oraz smaczniejsze niż te „z wody”.
Najbardziej podatne na zniszczenia są rozpuszczalne w wodzie witaminy C, A, E oraz z grupy B.
Maria Polak