Co to jest „zero waste”? Ruch życia bezśmieciowego

Co-to-jest-zero-waste
Z opublikowanego przez Komisję Europejską raportu wynika, że przeciętna czteroosobowa rodzina miesz­kająca w Polsce rokrocznie wyrzuca do kosza żyw­ność o wartości ponad 2,5 tys. zł. W efekcie na nasze wysypiska trafia co roku ponad 9 mln ton jedzenia. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta. Nie uważamy na terminy ważności, kupujemy zbyt dużo i gotujemy więcej, niż możemy zjeść.

Zero waste w wolnym tłumaczeniu oznacza „brak śmieci" lub „zero odpadów".  

To również nazwa nowego trendu oznaczającego styl życia, zgodnie z którym człowiek stara się wytwa­rzać jak najmniej odpadów, a tym samym nie obcią­żać środowiska dodatkowymi zanieczyszczeniami. Pomysłodawczynią i prekursorką nowego ruchu jest Bea Johnson, która w trosce o środowisko postano­wiła zminimalizować ilość śmieci produkowanych w jej gospodarstwie domowym poprzez wielokrotne użycie posiadanych zasobów (np. opakowań) lub ich optymalne wykorzystanie. Dzięki przyjętym rozwią­zaniom udało się jej zredukować roczną produkcję odpadów do ilości mieszczącej się w jednym słoiku. Obecnie pracuje m.in. jako doradca takich firm jak Ikea i General Electrics. Dla wielu z nas perspek­tywa tak radykalnej zmiany przyzwyczajeń doty­czących gospodarowania odpadami wydaje się zgoła nierealna. Sama myśl, że moglibyśmy sami hodo­wać konsumowaną przez nas żywność, kupować ją bezpośrednio od producenta lub odwiedzać sklepy, które oferują sprzedaż produktów na wagę bez zbędnych opakowań, odwodzi nas od działania. Zadanie wydaje się żmudne i wymagające.

Kto z nas chce pamiętać o własnej siatce na zakupy, woreczkach na warzywa i owoce, słoikach na rośliny strączkowe, kiszoną kapustę czy ogórki

Przyzwyczailiśmy się do opakowanych w plastik nie tylko mięs i serów, ale również wody, warzyw, owoców. Efekt tego wszyscy znamy. Góra zbędnych opakowań, których zaraz po przybyciu ze sklepu do domu musimy się pozbyć. Jednak zero waste to coś więcej niż chodzenie na zakupy z własną, bawełnianą torbą i unikanie foliówek. To również zmiana całego sposobu myślenia o odpadach poprzez dostrzeżenie w nich dających się ponownie wykorzystać zasobów. Nie chodzi więc tu jedynie o pozostałości po pro­duktach spożywczych, ale eliminację śmieci powsta­łych w związku z zakupami artykułów konfekcyj­nych, higienicznych, użytkowych, a również tych, które wiążą się z wykonywaną pracą, korzystaniem ze środków komunikacji czy ulubionymi rozrywkami. Ruch życia bezśmieciowego łączy zatem minimalizm, ekologię i etykę. W praktyce oznacza to systema­tyczne wdrażanie w życie kilku prostych zasad, które w sferze codziennej konsumpcji oznaczają gotowość do odmawiania, ograniczania, ponownego użycia, segregacji i przetwarzania oraz kompostowania.

Po pierwsze – odmawiaj
Zwolennicy ruchu zero waste przekonują, byśmy nie godzili się na wszelkie najzupełniej zbędne zanie­czyszczanie środowiska w postaci ulotek reklamo­wych, produktów jednorazowego użytku, czy też wszelkich artykułów wytworzonych ze szkodą dla środowiska.

Po drugie – ograniczaj
Zgodnie z ideą zero waste nie wystarczy konsumo­wać ekologiczne produkty, należy również dążyć do ograniczenia zakupów i posiadanych rzeczy do tych, które są rzeczywiście nam niezbędne.

Po trzecie – używaj ponownie
Zamiast stosować opakowania jednorazowego użytku (foliówek, rurek, plastikowych sztućców i naczyń), lepiej sięgnąć po te zrobione z trwalszych materiałów jak szkło, stal, drewno. Nawet jeśli są uszkodzone, mogą zyskać drugie życie na balkonie, działce czy w ogrodzie.

Po czwarte – segreguj i przetwarzaj
Segregowanie śmieci ma sens. Papier może być prze­twarzany nawet do sześciu razy. Przetarte lub podarte ubrania można przy odrobinie dobrej woli przerobić na coś innego, np. stare prześcieradło może posłużyć jako surowiec do zrobienia torby na zakupy.

Po piąte – kompostuj
Wszelkie odpady organiczne nadają się do przygo­towania naturalnego nawozu. Dotyczy to nie tylko artykułów spożywczych, ale i drewnianych czy natu­ralnych, niebarwionych tkanin.

Po szóste – naprawiaj, zamiast wyrzucać
Ubrania można łatać i cerować, buty zanieść do szewca, przerwany kabel zlutować, a popsuty rower oddać do serwisu

Zwolennicy ruchu zero waste przekonują, że propagowany styl życia nie jest łatwy i bezproblemowy, to raczej ciągłe próby i poszukiwanie nowych bezśmieciowych rozwiązań.  

Dla wielu z nas propozycje ruchu brzmią nader znajomo. Przerabialiśmy je w siermiężnych cza­sach PRL-u lub znamy je z opowiadań rodziców lub dziadków, gdy wiele gospodarstw domowych z uwagi na panujące warunki było zmuszonych do strategicznego zarządzania posiadanymi zaso­bami, maksymalnego wykorzystania zakupionej żywności, samodzielnych reperacji i napraw czy powtórnego używania dostępnych materiałów. Do przytoczonych powyżej zasad możemy dorzucić kilka praktycznych rad do wykorzystania na co dzień. Z uwagi na środowisko warto ograniczyć zakupy na zapas i wykorzystywać zawartość lodówki do maksimum, gotując zupy lub przygotowując zapiekanki. Od ręki możemy zrezygnować z odbie­rania potwierdzenia płatności w sklepie. Zamiast wody w plastikowej butelce, lepiej sięgnąć po dar­mową kranówkę. Zamiast jednorazowych kubków z kawą używajmy kubków termicznych i termo­sów. Z uwagi na koszty środowiskowe, ale i zawar­tość naszego portfela, warto kontrolować domowe wydatki energii i wody. Zamiast podjeżdżać wszędzie samochodem, poruszajmy się pieszo lub z wykorzy­staniem transportu rowerowego lub zbiorowego.

Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12255 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8125 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7180 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5786 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5037 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4947 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm