Depresja i dystymia

AdobeStock_24283594_20210429-175613_1

Psychiatrzy alarmują, że w związku z pandemią depresja staje się coraz powszechniejszym schorzeniem. Lęk dotyczący zdrowia własnego i bliskich, a także przedłużająca się izolacja wielu osób nie pozostają bez wpływu na ich zdrowie psychiczne.

Depresja nie jest chorobą o prostym przebiegu i przewidywalnych objawach. Może przybrać formę melancholii i zniechęcenia, jednak bywają przypadki, kiedy jej wyrazem jest nieprzemijająca rozpacz, myśli samobójcze, a nawet urojenia oraz poważne objawy fizyczne, w tym wyczerpanie i dolegliwości bólowe oraz te przypominające alergie. Kiedy nastrój depresyjny i związane z nim objawy trwają na tyle długo, że wpływają na pracę, życie społeczne, rodzinne lub kondycję fizyczną, mówimy o klinicznej postaci depresji. 

Dystymia, czyli depresja „niskiego stopnia"

Słowo dystymia pochodzi z greki i oznacza „zły stan umysłu" lub „zły humor". Ta choroba jest jedną z głównych postaci depresji klinicznej, jej objawy są dość łagodne, ale utrzymują się znacznie dłużej. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne definiuje dystymię jako nastrój depresyjny występujący co najmniej przez dwa lata, któremu towarzyszą co najmniej dwa symptomy takie jak: bezsenność lub nadmierna senność, spadek energii lub zmęczenie, niska samoocena, słaba koncentracja lub problemy z decyzyjnością, brak celu i poczucie beznadziei.

Dystymia i depresja „wysokiego stopnia" mają oczywiście wiele wspólnych objawów, takich jak wspomniany obniżony nastrój lub zaburzenia snu czy słaba koncentracja. Depresja może jednak obejmować dwa objawy, których nie ma w przypadku dystymii: anhedonię (niezdolność do odczuwania przyjemności) i objawy psychomotoryczne (głównie letarg lub pobudzenie). Depresję „wysokiego stopnia" diagnozuje się na podstawie co najmniej pięciu objawów (a nie trzech, jak dystymię), ale już po dwóch tygodniach ich występowania (a nie po dwóch latach, jak przy dystymii).

Dystymia to poważne zaburzenie. Nie jest to „niewielka" depresja ani stan pośredni między ciężką depresją kliniczną a depresją w potocznym sensie. W niektórych przypadkach powoduje znaczniejsze obniżenie jakości życia niż typowa depresja. Obie te postaci choroby są przy tym tak samo powszechne. Biorąc pod uwagę przewlekły charakter dystymii, jest to jedno z zaburzeń najczęściej obserwowanych przez psychoterapeutów. Podobnie jak ciężka depresja występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn, jednak zwykle pojawia się na wcześniejszym etapie życia.

Czy istnieje osobowość depresyjna

Zasadniczo określona osobowość towarzyszy nam przez całe życie, podczas gdy nastroje pojawiają się i znikają. Ponieważ dystymia trwa bardzo długo, często trudno odróżnić ją od zaburzenia osobowości – zwłaszcza tych obejmujących nieśmiałość, nadmierne zamartwianie się, bezradność i wycofanie społeczne, silną skłonność do krytycyzmu wobec siebie i innych, pesymizm, poczucie winy, przygnębienie.

Nastrój i osobowość to pogoda emocjonalna i klimat emocjonalny jednostek, więc dystymia i zaburzenia osobowości w naturalny sposób mogą się na siebie nakładać. Schematy myślowe, które terapeuci poznawczy upatrują jako źródło poważnej depresji i dystymii – pewne przekonania o sobie, świecie i przyszłości – są również podstawą osobowości depresyjnej. Zaburzenia nastroju mogą mieć wpływ na stan emocjonalny i życie społeczne danej osoby, co przypomina zaburzenie osobowości. A ludzie łatwiej ulegają demoralizacji i wolniej dochodzą do siebie po stresie lub nieszczęściu, jeśli są z natury pesymistyczni i samokrytyczni lub emocjonalnie niestabilni, impulsywni i nadwrażliwi, aniżeli kiedy są pełni optymizmu i nadziei.

Szukanie przyczyn

Podobnie jak depresja „wysokiego stopnia", dystymia ma swoje korzenie w skłonnościach genetycznych, zaburzeniach równowagi neurochemicznej, stresie i przeżytej traumie, a także sytuacji społecznej, zwłaszcza izolacji. Depresja, która zaczyna się od wahań nastroju, może pogłębiać się i utrzymywać, z powodu nierównowagi emocjonalnej lub narażenia na silny stres.

Co najmniej trzy czwarte pacjentów z dystymią cierpi również na przewlekłą chorobę fizyczną lub inne zaburzenia psychiatryczne, takie jak lęki, uzależnienie od narkotyków lub alkoholizm. W takich przypadkach trudno odróżnić pierwotną przyczynę, zwłaszcza gdy występuje błędne koło, w którym, dystymia nasila zaburzenie (np. alkoholizm), a ono z kolei zaostrza depresję.

To samo błędne koło istnieje w wielu innych sytuacjach. Osobie podatnej na depresję czy dystymię każdy problem wydaje się trudniejszy do rozwiązania, a każde nieszczęście przysparza więcej cierpienia. Osoby z depresją i dystymią negatywnie interpretują każde wydarzenie w swoim życiu, a te interpretacje jeszcze bardziej szkodzą w trudnych sytuacjach.

Depresja i dystymia często wpływają na innych, a izolacja i niskie wsparcie społeczne pogarszają objawy. Doświadczenie przewlekłej depresji może uwrażliwić mózg na stres, zwiększając jego podatność na pogłębienie się choroby.

Leczenie 

U osób starszych dystymia może być zamaskowana jako demencja, apatia lub drażliwość.

Dystymię leczy się, stosując psychoterapię i leki – zwykle te same leki i ten sam rodzaj psychoterapii, co w przypadku ciężkiej depresji. Najczęściej stosowane środki to selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny.

Terapia wspomagająca ma zapewnić choremu wsparcie, poczucie zaopiekowania i wysłuchania oraz edukację na temat charakteru zaburzenia, z którym się zmaga. Terapia poznawcza ma za zadanie identyfikować i korygować wzorce myślowe, które promują pesymistyczną postawę. Leczenie behawioralne poprawia umiejętności społeczne i uczy sposobów radzenia sobie ze stresem oraz wyuczoną bezradnością. Terapia psychodynamiczna pomaga pacjentom rozwiązywać wewnętrzne konflikty emocjonalne, zwłaszcza te wynikające z doświadczeń z dzieciństwa. Lekarz może także skierować pacjenta na terapię interpersonalną, która pomaga pacjentom radzić sobie z osobistymi sporami, stratą i separacją oraz zmianą ich ról społecznych.

Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12252 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8124 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7174 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5785 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5035 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4945 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm