Upadki osób starszych są jednym z bardziej poważnych problemów życia codziennego. Stanowią obciążenie zarówno dla osób, które ich doświadczyły, jak i dla ich opiekunów.
Co trzecia osoba po 65 roku życia jest narażona na upadek przynajmniej raz w roku. Aż 40% osób powyżej 80 roku życia, mieszkających we własnych domach, doświadcza upadku. Co gorsza, wśród osób starszych przebywających w szpitalach lub domach opieki częstość upadków jest jeszcze wyższa. Według szacunków upadki stanowią szóstą przyczynę zgonów osób w podeszłym wieku. Częściej również niż w innych grupach wiekowych upadki są przyczyną niepełnosprawności. Jest to uciążliwe nie tylko ze względu na częste unieruchomienie poszkodowanego, ale również z uwagi na związane z nim zagrożenia w postaci zakrzepicy żył głębokich, zatorowość płucną, odwodnienie, infekcje, przykurcze w stawach, odleżyny. Uraz fizyczny to nie jedyne następstwo upadku. Innym istotnym następstwem jest lęk przed jego powtórzeniem, który może stać się przyczyną ograniczenia codziennych aktywności, niechęci do czynnego spędzania czasu, obniżenia samooceny i społecznej izolacji.
Czynniki doprowadzające do upadków dzieli się na wewnętrzne – fizjologiczne związane ze spadkiem sprawności organizmu i chorobowe związane ze schorzeniami kardiologicznymi, neurologicznymi oraz zewnętrzne, niezależne od procesu starzenia się− słabe oświetlenie, śliskie lub nierówne podłoże, nieodpowiednie umeblowanie, niezabezpieczone schody, brak poręczy, niewłaściwe obuwie. Z wiekiem ulega osłabieniu funkcjonowanie narządów zmysłów gwarantujących stabilność postawy. Należą do nich: wzrok, słuch, równowaga oraz czucie powierzchowne i głębokie. Dzięki przekazywanym przez nie sygnałom zachowujemy prawidłową orientację co do położenia w przestrzeni oraz utrzymujemy równowagę. Podczas procesu starzenia się dochodzi do licznych zmian strukturalnych w narządzie przedsionkowym, które powodują osłabienie jego pobudliwości. Pogorszeniu zatem ulegają wzrok i słuch. Zmniejsza się ostrości pole widzenia, adaptacja oka do ciemności i jego wrażliwość na kolory. Zmiany następują również w masie mięśniowej i kostnej. Masa mięśniowa ulega redukcji, a mięśnie stają się słabsze i mniej sprawne. Utrudnia to szybką reakcję na nagle pojawiające się przeszkody. Spowolnieniu ulega przewodnictwo nerwowe, wydłuża się czas reakcji, w konsekwencji dochodzi do zaburzeń integracji reakcji czuciowych i ruchowych. Wpływa to niekorzystnie na zdolność utrzymania równowagi, czego skutkiem może być ograniczanie fizycznej aktywności.
Mniej aktywności oznacza zaś mniejszą sprawność i podwyższenie ryzyka wystąpienia upadku. Dodatkowo wiele dojrzałych osób cierpi na osteoporozę, czyli postępujący ubytek masy kostnej i osłabienie struktury przestrzennej kości, które skutkują zwiększoną podatnością na złamania. Szacuje się, że w Europie dochodzi do 3 milionów złamań rocznie. Około 90 % z nich jest spowodowana upadkiem. Powstałe złamania podwyższają ryzyko następnych. Uszkodzenie kości nadgarstka pięciokrotnie zwiększa groźbę złamań w obrębie kręgosłupa, a to z kolei dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo złamania kości biodrowej. To tzw. kaskada złamań. Dla wielu pacjentów w podeszłym wieku złamanie np. główki kości udowej jest równoznaczne z unieruchomieniem do końca życia. Powstałe w wyniku upadku złamania nie prowadzą do śmierci, ale stają się początkiem kłopotów.
Prawie połowa potrzebuje pomocy w poruszaniu się (chodziki, laski), u jednej trzeciej sprawność ruchowa zostaje ograniczona na stałe. Ryzyko upadku zwiększają także charakterystyczne dla podeszłego wieku schorzenia neurologiczne (np. udary, mielopatia, zespół tętnicy postawnej i tętnic kręgowych, neuropatie obwodowe), sercowo-naczyniowe (zawał mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu), choroby narządu ruchu (choroba zwyrodnieniowa lub zapalenie stawów, stany chorobowe stóp), metaboliczne (niedoczynność tarczycy, hipoglikemia, niedokrwistość, odwodnienie, hipokaliemia, hiponatremia), żołądkowo-jelitowe (biegunka, omdlenia), układu moczowo-płciowego (nietrzymanie moczu, nykturia) oraz psychiczne (depresja, lęki). Prawdopodobieństwo upadku wielokrotnie zwiększają: choroba Parkinsona oraz demencja. Nieznaną szerzej przyczynę upadków stanowi uboczne działanie przyjmowanych leków. Ilość chorób u starszych osób sprzyja przyjmowaniu licznych preparatów, również tych dostępnych bez recepty. Jednocześnie wraz z liczbązażywanych leków wzrasta prawdopodobieństwo ujawnienia się ich niepożądanego wpływu, a stosowanie więcej niż 4 leków wyraźnie podwyższa ryzyko upadku. W szczególności dotyczy to leków hipotensyjnych, moczopędnych, antyarytmicznych, przeciw cukrzycowych oraz działających na ośrodkowy układ nerwowy − benzodiazepinów, fenotiazynów, leków przeciwdepresyjnych. Mogą one upośledzać funkcje poznawcze, powodować wydłużenie czasu reakcji, prowadzić do zaburzeń świadomości, wywoływać spadek ciśnienia czy zaburzenia rytmu serca. Silny związek z częstotliwością upadków mają leki psychotropowe.
Specjaliści sugerują podjęcie starań w celu poprawienia poczucia równowagi, koordynacji ruchowej, sposobu poruszania się. Panowanie nad ciałem przekłada się na lepszą technikę chodu i zmniejsza ryzyko upadku i złamań. Z wiekiem krok ulega skróceniu, zmniejszają się współruchy kończyn górnych, dłużej trwa faza obunożnego podporu, pochylenie sylwetki przesuwa środek ciężkości ku przodowi, chód staje się wolniejszy. Dlatego oprócz ogólnej aktywności fizycznej lekarze zachęcają do zajęć z rytmiki czy tańca, które poprawią naszą zwinność oraz zdolność do koordynacji ruchowej i do utrzymania równowagi. Jeśli chcemy żyć niezależnie i samodzielnie, powinniśmy starać się zadbać o nasze umiejętności motoryczne jako najważniejszy element ogólnej sprawności.