Przemoc względem dzieci, zarówno fizyczna, jak i werbalna, ma na nie destrukcyjny wpływ. Tego typu kary to często jedynie negatywny wyraz emocji opiekunów. Zamiast poprawiać zachowanie dzieci, dają efekt odwrotny – sprawiają, że w rodzinie pojawia się coraz więcej kłopotów.
Psychologowie od dawna ostrzegają, że dawanie klapsów nie spełnia żadnej pozytywnej roli wychowawczej. Jak negatywny jest wpływ takich metod, pokazało badanie na University of Texas. Naukowcy porównali grupy dzieci doświadczających przemocy i tych, które się z nią nie stykały. Przedmiotem analizy badaczy było 17 aspektów życia dzieci, które określają ich rozwój. Brano pod uwagę między innymi wyniki szkolne, zachowania społeczne w tym relacje z rodziną i rówieśnikami oraz samoocenę. Okazało się, że w przeważającej większości bite dzieci wypadały gorzej niż pozostałe. Przede wszystkim wykazywały więcej zachowań antyspołecznych. Jednak sytuacja w domu rzutowała także na ich negatywny obraz samych siebie, trudności w nauce i zdobywaniu oraz utrzymywaniu przyjacielskich więzi. Dodatkowo badacze odkryli, że rodzice dopuszczający się początkowo przemocy w postaci lekkich klapsów, w późniejszym okresie wykazywali się coraz większym okrucieństwem, jak gdyby ich mechanizm samokontroli został zaburzony i zostali pozbawieni wszelkich skrupułów wobec swoich pociech.
Doświadczenie agresji, szczególnie ze strony bliskich, ma długofalowe konsekwencje. Zachowanie dzieci drastycznie się pogarsza. Nawet jeśli w domu panuje pozorna dyscyplina, nie znaczy to, że są one naprawdę posłuszne. Często dochodzi do maskowania pewnych zachowań, tłumienia emocji i w konsekwencji niekontrolowanych wybuchów złości. Co więcej, dorastanie w atmosferze strachu i upokorzenia rzutuje na całe dorosłe życie. Dorośli, którzy byli bici, częściej biją też własne potomstwo. Nierzadko mają także problemy psychiczne i emocjonalne, zatargi z prawem oraz trudności z utrzymywaniem pozytywnych relacji w pracy oraz rodziną i znajomymi.
Na efekty przemocowych zachowań nie trzeba długo czekać. Dzieci, które otrzymywały klapsy, już jako trzylatki reprezentowały groszy rozwój intelektualny niż rówieśnicy, a wieku szkolnym ich iloraz inteligencji był parę punktów niższy. Nastroje depresyjne, apatia, wybuchy złości to także objawy tego, że maluch poddawany jest przemocy fizycznej bądź werbalnej.
Obniżenie inteligencji oraz zdolności poznawczych i interpersonalnych z dużym prawdopodobieństwem potęgowane jest przez fakt, że osoby narażone na agresję doświadczają gwałtownych wyrzutów kortyzolu (zwanego hormonem stresu) w mózgu. Kortyzol działa destrukcyjnie na neurony i połączenia w korze mózgowej oraz w rejonach odpowiadających za emocje – w układzie limbicznym i w hipokampie. Hipokamp to struktura kluczowa dla procesów zapamiętywania. Dlatego właśnie silny i przewlekły stres upośledza pamięć, co ma także oczywiście wpływ na zdolność uczenia się.
Na tym nie koniec. Schemat, jakim rządzi się wydzielanie hormonu stresu, jest wpisywany na stałe w model funkcjonowania naszego organizmu. Bite dzieci także w dorosłym życiu będą zmagać się z konsekwencjami przemocy.