Laktacja ‒ co powinniśmy wiedzieć

Laktacja--co-powinnimy-wiedzie
Laktacja to proces wydzielania mleka przez organizm kobiety. Jest on warunkowany między innymi przez działanie hormonów i rozpoczyna się już podczas ciąży. Specjaliści często podkreślają, że karmienie piersią stanowi najlepszy ze znanych sposobów żywienia, który dostarcza dziecku wszystkich niezbędnych składników, ułatwia ich przyswajanie i wspomaga jeszcze niedojrzałe funkcje jego ciała. Dodatkowo mleko matki wspiera prawidłowy rozwój fizyczny, emocjonalny i poznawczy. Obniża również ryzyko wystąpienia wielu chorób zarówno w okresie karmienia, jak i po jego zakończeniu.

Często można się spotkać ze stwierdzeniem, że żadna sztuczna mieszanka nie jest w stanie odtworzyć unikatowych właściwości pokarmu naturalnego, zwłaszcza właściwości immunologicznych, przeciwzapalnych, enzymatycznych, hormonalnych oraz stymulujących procesy rozwoju komórek i układów

Nie zawsze tak było. Jeszcze w latach 60. XX wieku uznawano, że nie ma różnicy między mlekiem sztucznym a pokarmem kobiecym. Lata 70. przyniosły odkrycie czynników odpornościowych w pokarmie ludzkim i diametralnie zmieniły podejście do niego.

Dziś już wiemy, że ludzkie mleko zawiera idealnie dostosowane do potrzeb dziecka składniki takie jak:

  • białko – gatunkowo swoiste, dobrze przyswajalne, łatwostrawne, zawierające dużą ilość tauryny, ważnej dla budowy oka

  • tłuszcze – zdrowe, łatwostrawne dzięki obecności enzymu lipazy, wyposażone w dużą ilość cholesterolu niezbędnego do budowy tkanki nerwowej i mózgu oraz długołańcuchowe
    wielonienasycone kwasy tłuszczowe ważne dla tkanki nerwowej i budowy oka

  • cukry – głównie laktozę, ważną do budowy tkanki mózgowej i wchłaniania wapnia, oraz oligosacharydy stymulujące wzrost prawidłowej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym (prebiotyki)

  • sole mineralne – czyli wszystkie niezbędne minerały w odpowiednich dla dziecka ilościach, żelazo i wapń w niedużym stężeniu, lecz łatwo przyswajalne, obecne na stałym poziomie, nawet mimo niedoborów u matki

  • witaminy – które w większości pokrywają zapotrzebowanie niemowlęcia, oprócz witamin D i K, które podaje się dzieciom dodatkowo

  • czynniki odpornościowe – swoiste przeciwciała wytwarzane na bieżąco przez organizm matki po zetknięciu z chorobotwórczymi drobnoustrojami z otoczenia, elementy krwi, żywe komórki, laktoferyna, nukleotydy, interferon i wiele innych.

Nie dziwi zatem zalecenie WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) i ekspertów w dziedzinie żywienia sugerujące wyłączne karmienie piersią przez pierwszych sześć miesięcy życia dziecka

Wprowadzanie pokarmów uzupełniających również powinno się odbywać pod osłoną mleka matki. Karmienie piersią można kontynuować tak długo, jak tego pragną matka i dziecko, do końca 1. czy 2. roku życia dziecka, a nawet dłużej. Dlaczego to takie ważne? Przyczyna jest prosta niemowlęta karmione mlekiem matki rzadziej trafiają do przychodni lub szpitala, ponieważ są skuteczniej chronione, zwłaszcza przed biegunką zakaźną i zapaleniami ucha środkowego, rzadziej chorują na zakażenia układu oddechowego i moczowego oraz bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. W późniejszym okresie życia są chronione przed astmą, atopowym zapaleniem skóry, nadwagą, otyłością i cukrzycą oraz rzadziej chorują na niektóre nowotwory. Badania potwierdzają, że u dzieci karmionych naturalnie lepiej rozwija się wzrok i ostrość widzenia. Czy karmienie piersią niesie również korzyści dla karmiących mam? Przede wszystkim karmiące odczuwają mniej dolegliwości w okresie połogu, szybciej „zwija się" im macica po porodzie, krócej trwa krwawienie, rzadziej występuje anemia, szybciej też pozbywają się dodatkowych kilogramów i wracają do figury sprzed ciąży. Przed ciążą dzienne zapotrzebowanie na energię u kobiet wynosi około 2000 kcal po urodzeniu, niemowlę skonsumuje z nich w ciągu dnia około 700. Badania wykazały, że u kobiet karmiących naturalnie rzadziej występuje depresja poporodowa, obniża się ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika (zwłaszcza gdy długo karmią piersią ‒ więcej niż 24 miesiące), rzadziej też chorują na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, hiperlipidemię, chorobę niedokrwienną serca w okresie pomenopauzalnym, a także są w mniejszym stopniu narażone na złamania stawu biodrowego i osteoporozę.

Na czym polega sam proces laktacji?

Głównym hormonem odpowiedzialnym za jego uruchomienie i stymulującym produkcję pokarmu w pęcherzykach mlecznych jest prolaktyna. Jest ona wytwarzana, gdy piersi są podrażniane poprzez ssanie. Im częściej kobieta karmi, tym jej piersi produkują więcej pokarmu. Zazwyczaj w pierwszych dniach życia dziecka domaga się ono karmienia około 10–12 razy na dobę, natomiast po kilku tygodniach częstotliwość zmniejsza się do około 8 razy w ciągu doby. Oprócz prolaktyny, istotna jest oksytocyna, czyli hormon odpowiadający za wypływanie pokarmu z piersi. Hormon ten sprawia, że komórki, które otaczają pęcherzyki mleczne obkurczają się, a pokarm jest z nich wypompowywany do przewodów mlecznych, skąd jest wysysany przez dziecko. Organizm wytwarza oksytocynę, gdy kobieta dobrze się czuje, jest zrelaksowana i czuje się pewnie w nowej sytuacji. Jej produkcję pobudza również płacz dziecka, a nawet sama myśl o nim. Co może ten proces zaburzać? Przede wszystkim zmęczenie, złe samopoczucie oraz stres. W takich wypadkach pokarm zalega w pęcherzykach mlecznych i nie jest transportowany do brodawek. Aby pobudzić wypływanie pokarmu, należy zadbać o odpowiedni odpoczynek, utrzymanie w domu pozytywnej atmosfery, a także zapewnić sobie komfort w trakcie karmienia. Jak wspomniano wcześniej duże znaczenie ma tu także odruchowa reakcja ssania pokarmu przez dziecko. Dzieli się ją na dwie fazy ‒ stymulację z szukaniem piersi oraz głębokie odruchowe ssanie piersi. Odruch szukania piersi występuje u dziecka w chwili, gdy odczuwa ono głód. W takim wypadku dziecko obraca główkę, otwiera usta i wystawia język, szukając w pobliżu piersi, a jeśli jej nie znajdzie zaczyna płakać. Dlatego w chwili, gdy zaczyna ono szeroko otwierać usta, należy podstawić je do piersi. Sam odruch ssania pojawia się już około 17 tygodnia ciąży, a w 32 tygodniu jest już w pełni skoordynowany (jednoczesne ssanie, połykanie, oddychanie). Ssanie uznaje się za prawidłowe, jeżeli w ustach dziecka znajduje się cała brodawka piersiowa, szczelnie wypełniając buzię. Język dziecka powinien od dołu obejmować pierś i przykrywać dolne dziąsła. Prawidłowa technika ssania może być jednak zaburzona przez podawanie butelki ze smoczkiem lub samego smoczka.

Jak wszystko, tak i karmienie piersią wymaga pewnej wprawy 

Wiele mam ma z tym problem, zwłaszcza na początku, kiedy odruch ssania u dziecka nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Dlatego warto wypróbować kilka pozycji i sprawdzić, która z nich najlepiej się sprawdza. Przeważnie karmienie przebiega w pozycji siedzącej, gdy niemowlę spoczywa na ramieniu mamy. W tej pozycji bardzo istotne jest prawidłowe ułożenie dziecka tak, by nie leżało na plecach, lecz na boku, zwrócone brzuszkiem do ciała matki. Wówczas nie będzie musiało wykręcać główki w stronę piersi, co utrudnia ssanie. Wygodne jest też karmienie dziecka na leżąco. Zwłaszcza w pierwszych dniach po porodzie, a także w nocy, gdy matka bierze niemowlę do swego łóżka. Można też wypróbować pozycję „spod pachy". Siedzimy wtedy na łóżku, a dziecko leży u naszego boku na zwiniętej kołdrze lub kocu, na wysokości biustu. W tej pozycji łatwiej jest manipulować piersią i pomóc dziecku, jeśli ma problemy z uchwyceniem brodawki. Dziecko karmimy, gdy otworzy usta, wtedy przysuwamy energicznym ruchem jego główkę do piersi. Pierś i otoczka brodawki powinny wypełniać całą buzię dziecka, a jego nosek i broda przylegać do piersi. Jeżeli nosek malca jest zbyt przyciśnięty do ciała, może to utrudniać mu oddychanie. W takim wypadku należy nacisnąć palcem pierś obok nozdrzy dziecka, by zapewnić mu odpowiedni dostęp powietrza. Jeśli w trakcie karmienia pojawia się ból piersi lub brodawki należy dziecko przystawić ponownie. Ból może być efektem niewłaściwego chwycenia brodawki, co czasem jest spowodowane tym, że jest ona nabrzmiała i twarda. W takim przypadku najlepiej odciągnąć odrobinę mleka.

Innym problemem, który może wystąpić podczas laktacji jest tzw. nawał

Jest to nagły wzrost produkcji pokarmu pojawiający się między 2 a 6 dobą po porodzie. W tej sytuacji trzeba jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi lub odciągać mleko laktatorem. Jest to konieczne, inaczej w piersi powstanie zastój pokarmu i może dojść do zapalenia, a w konsekwencji do ropnia piersi. Jeśli do niego jednak dojdzie, należy zastosować ciepłe okłady przed karmieniem dziecka i chłodne – po karmieniu. W przypadku gorączki możemy przyłożyć do piersi schłodzone i stłuczone liście białej kapusty, które mają działanie przeciwzapalne. Zaleca się też jak najczęstsze karmienie dziecka. Ponadto w okolicy 3–6 tygodnia po porodzie może pojawić się tzw. kryzys laktacji, czyli spadku produkcji mleka. Środkiem zaradczym są tu specjalne herbatki pobudzające jego wydzielanie. Zdarza się również, że na początku karmienia skóra brodawek pęka, a samo karmienie piersią powoduje ból. W takiej sytuacji dobrze jest posmarować brodawki pokarmem wyciśniętym z piersi, który zawiera substancje ochronne i gojące. Dobrze jest też zrezygnować w tym czasie z noszenia biustonosza i obcisłych ubrań. Ulgę przyniesie również zastosowanie maści rumiankowej lub kremów z lanoliną. Lanolina łagodzi podrażnienia, natłuszcza i nawilża skórę. Po kilku dniach ranki zagoją się, a piersi przyzwyczają do nowej sytuacji.
Do wszechobecnej reklamy piwa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Gdzie się obejrzeć, napotykamy komunikat – piwo gasi pragnienie, integruje, bawi, relaksuje i świetnie smakuje. W powszechnej opinii ucho...
12278 Odsłony
Rozmowa z Agnieszką Łucjanek – psycholożką, terapeutką, koordynatorką merytoryczną Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej SCOLAR. Pracuje w Poradni dla dzieci z Autyzmem i ich Rodzin w Instytucie Psyc...
8133 Odsłony
Ostroga piętowa to potoczna nazwa schorzenia, które wielu uznaje za nieuleczalne przy użyciu standardowych metod medycznych.  Stąd prawdziwy wysyp interneto­wych porad sugerujących cudo­twórcze d...
7213 Odsłony
Cała prawda o dietetycznym detoksie. Raz na jakiś czas nachodzi nas nieodparta ochota na „odtrucie" lub „oczyszczenie" organizmu z nagromadzonych toksyn. Z reguły w okolicach świąt poja­wia się myśl, ...
5788 Odsłony
Gelotolodzy, czyli naukowcy zajmujący się badaniem śmiechu przekonują, że uśmiech na twarzy może podnieść odporność organizmu, skrócić okres rekonwalescencji po chorobie i przedłużyć życie – nawet o s...
5041 Odsłony
​Popularne diety kuszą obietnicą szybkiej utraty zbędnych kilogramów. Czy redukcja masy ciała i efekt jo-jo stanowią nieodłączny duet? W ponad 90 proc. przypadków za otyłość i nadwagę odpowiedzialny j...
4948 Odsłony
PROGRAM PROWADZONY PRZEZ CENTRALĘ FARMACEUTYCZNĄ CEFARM SA  logotype cefarm