To wynik zaszczepionych jeszcze w dzieciństwie zainteresowań filozofią Wschodu oraz azjatyckimi sztukami walki. Pierwszy nieanimowany film, na który zabrał mnie ojciec, to „Waleczni mnisi z klasztoru Shaolin". Po kilku kolejnych wizytach w kinie, moim idolem, podobnie jak tysięcy innych młodych ludzi w tamtych czasach, stał się Bruce Lee, który poza stricte bojowymi stylami kung-fu, praktykował również tai-chi.
Tai-chi to przede wszystkim starochińska koncepcja taoistyczna nawiązująca do naturalnej harmonii wszechświata. Pełna nazwa dyscypliny ruchowej, której zadaniem jest kultywowanie tej harmonii w praktyce, brzmi tai-chi-chuan (inna pisownia to taijiquan), której ostatni człon tłumaczy się jako „pięść", wskazując na bojowy rodowód tej formy aktywności. W tej chwili już rzadziej praktykuje się ją jako sztukę walki, skupiając się raczej na prozdrowotnych korzyściach z niej płynących. Dla mnie prywatnie tai-chi stanowi istotny element drogi przez życie, w którym chciałbym się stale rozwijać, wspierając innych w odkrywaniu własnego potencjału i zmaganiu się z osobistymi trudnościami, nie tylko zdrowotnymi.
Wbrew temu co się niekiedy słyszy w naszym kraju, tai-chi na pewno nie jest sektą. Dyscyplinę tę z powodzeniem praktykują ateiści oraz wyznawcy wszystkich możliwych religii.
Kto jest adresatem tai-chi? Kto powinien je uprawiać? Czy istnieją jakieś przeciwwskazania?
Przeciwwskazań nie ma praktycznie żadnych. Mówi się, że tai-chi może uprawiać każdy, o ile jest w stanie samodzielnie oddychać i stać o własnych nogach. Dlatego niejednokrotnie na treningi tai-chi trafiają rekonwalescenci z drobnymi niepełnosprawnościami pourazowymi, dla których bardziej intensywne formy aktywności mogłyby okazać się zbyt niebezpieczne. Tai-chi jest dla wszystkich, którzy zainteresowani są lepszym zdrowiem oraz dłuższym życiem, pełnym wewnętrznego spokoju i harmonii.
W jaki sposób ćwiczenia mogą wpływać na nasz organizm?
Przykładów jest sporo, a na nasze szczęście korzyści zdrowotne płynące z regularnego uprawiania tai-chi to już nie tylko zasłyszane anegdoty, ale też potwierdzone wyniki rzetelnych badań i to nie tylko azjatyckich uczelni. Dla przykładu dość popularna publikacja Harvardu wskazuje na wzrost pewności siebie i odporności na stres, poprawę równowagi ciała, usprawnienie funkcjonowania układu krwionośnego, lepsze samopoczucie itp. Inne badania mówią o korzystnym wpływie tai-chi w zmaganiu się z takimi problemami, jak nadciśnienie, artretyzm, bóle kręgosłupa czy nawet cukrzyca. W zeszłym roku było też głośno o publikacji naukowej wskazującej na zbawienny wpływ tai-chi w leczeniu fibromialgii, a inna grupa badawcza dowiodła, że praktyka tai-chi potrafi zwiększyć ilość komórek macierzystych nawet pięciokrotnie.
Tak, ale te są najczęściej realizowane w ramach zestawów qigong.
Qigong (inna pisownia chi-kung) to w rzeczywistości mało precyzyjne pojęcie, spopularyzowane przez rząd chiński dopiero kilkadziesiąt lat temu, któremu zależało na oczyszczeniu praktyk zdrowotnych ze wszelkich naleciałości duchowo-religijnych, tak aby można było je promować na masową skalę wśród świeckich obywateli. Generalnie „qi gong" oznacza jakąkolwiek pracę czy ściślej umiejętność pracy z energią życiową qi. Terminu tego używa się do określenia różnych form medytacji, niektórych zastosowań bojowych w sztukach walki, leczenia bioenergoterapeutycznego (tzw. chi-kung medyczny) czy przede wszystkim specyficznej gimnastyki, zwanej w przeszłości daoyin, łączącej ćwiczenia rozciągające z technikami oddechowymi i niekiedy wizualizacją. Istnieją prawdopodobnie setki, jeśli nie tysiące, pojedynczych ćwiczeń qigong dedykowanych różnym schorzeniom i problemom zdrowotnym oraz co najmniej kilka popularnych serii, których regularna praktyka działa również profilaktycznie, zapewniając ćwiczącym zdrowie i długowieczność.
Jak należy przygotować się do zajęć? Czego początkujący może się spodziewać i co powinien wiedzieć?
Specjalne przygotowanie nie jest wymagane. Wkładając swobodne, niekrępujące ruchów ubranie, na pewno skorzystamy z zajęć bardziej niż przychodząc na nie pod krawatem. Obuwie dobrze gdyby miało w miarę płaską i cienką podeszwę, ale na początku świetnie sprawdza się też trening na boso.
Dobrze by było, gdyby nauka zaczęła się od zapoznania ze szczegółami dotyczącymi prawidłowej postawy oraz właściwego sposobu oddychania. Na tych podstawach budowany jest fundament dalszej praktyki. Warto więc poświęcić mu należytą uwagę. Dopiero wtedy przechodzimy do pamięciowej nauki poszczególnych form, by z czasem pogłębiać ich lepsze zrozumienie i przybliżać ich wykonanie do perfekcji. Proces ten praktycznie nie ma końca i zawsze istnieje możliwość dalszego rozwijania swego kunsztu.
Czy istnieją jakieś sprecyzowane wskazania dietetyczne stanowiące uzupełnienie ćwiczeń? Jak powinna wyglądać dieta osób praktykujących tai-chi?
Jest to kwestia zupełnie indywidualna, niezwiązana z samą praktyką i w kwestii diety istnieje absolutna dowolność. Znam mistrzów, którzy mimo niezdrowego odżywiania zachowują zdrowie i witalność do późnej starości, co w moim odczuciu tylko potwierdza skuteczność tych ćwiczeń.
Czy można powiedzieć, że tai-chi to nie tylko ćwiczenia, ale również sposób życia?
Niekoniecznie. Tai-chi samo w sobie nie musi być niczym więcej niż sposobem na spędzanie wolnego czasu. Faktem jest jednak, że przed wiekami był to nierozerwalnie jeden z wielu elementów taoistycznej ścieżki.
Czy tai-chi można zgłębiać i ćwiczyć samodzielnie, czy raczej nauka powinna przebiegać pod nadzorem trenera?
Zdecydowanie odradzam próby zgłębiania technik jedynie za pośrednictwem książek czy materiałów wideo, zwłaszcza na początku przygody z tego typu praktykami. Tai-chi to w pewnym stopniu specjalistyczna nauka opracowywana przez wieki, pełna istotnych szczegółów i specyficznych niuansów, których niestety bez obecności doświadczonego instruktora często nie jesteśmy w stanie wychwycić. Co prawda każdy systematyczny ruch ma szansę poprawić nasze samopoczucie i w przypadku tai-chi błędne wykonanie niekoniecznie grozi kontuzjami, ale mimo wszystko poważnie zubaża potencjał tego, czym taichi może nas obdarować.
Gdzie należy się zgłosić, aby rozpocząć przygodę z tai-chi?
W wielu większych miastach Polski istnieją grupy regularnie ćwiczące, ale zachęcam do wypróbowania kilku szkół, zanim zdecydujemy się na konkretnego nauczyciela. Poza kierowaniem się własną intuicją, warto zasięgnąć języka, czy dany instruktor często odwołuje zajęcia z powodów zdrowotnych i jakie prezentuje ogólne wrażenie energetyczne, jeśli interesuje nas ten aspekt praktyki. Osoby zainteresowane spróbowaniem swych sił w ramach prowadzonych przeze mnie zajęć grupowych, lekcji prywatnych lub warsztatów wyjazdowych, proszone są o kontakt za pośrednictwem mojej strony internetowej, gdzie poza wszelkimi aktualnościami, znajdują się również linki do moich profili w mediach społecznościowych. www.drogadao.pl
By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://estrefazdrowia.pl/