Ruchliwe dziecko, z trudem skupia uwagę przez dłuższy czas, rozprasza się pod wpływem każdego nowego bodźca, tak naprawdę zachowuje się w sposób typowy dla wieku przedszkolnego i szkolnego. Obecnie mamy do czynienia z wieloma czynnikami, które mogą utrudniać dzieciom koncentrację. Coraz bardziej zaawansowane zabawki, pospieszne tempo życia rodziców i opiekunów, zła dieta skutecznie się do tego przyczyniają. Problem braku uwagi dotyka coraz młodsze dzieci. Już w pierwszych klasach szkół podstawowych część z nich przejawia jej poważne deficyty. Psychologowie podkreślają, że skala tego zjawiska z roku na rok narasta. Najczęściej rodzice dostrzegają problem dopiero, gdy dziecko rozpoczyna naukę w szkole. Jednak szkodliwe nawyki, będące źródłem problemu, powstają dużo wcześniej. Skąd się one biorą? Kłopoty z koncentracją mają wiele źródeł.
Urządzenia rozpraszające uwagę, nadmiar zabawek, bałagan i nieporządek w domu, zalew informacji i przeciążenie zajęciami, brak możliwości swobodnej zabawy i zażywania ruchu, nieodpowiednia ilość własnego miejsca, rytm życia rodziców, klimat emocjonalny panujący pomiędzy domownikami – wszystko to decyduje o zdolnościach dziecka do lepszego skupienia i koncentracji. Specjaliści dodatkowo wskazują w tym miejscu na często lekceważony wpływ diety. Jeśli opiera się ona na wysokoprzetworzonych produktach lub produktach zawierających cukier, nie będzie sprzyjać koncentracji. W diecie dziecka powinny dominować ryby, jaja, warzywa, zdrowe tłuszcze, węglowodany złożone i orzechy. Pełne witamin warzywa sprawiają, że mózg lepiej pracuje, węglowodany złożone powodują uwalnianie glukozy, która jest konieczna do jego funkcjonowania, a zawarta w nich witamina B wspomaga pracę układu nerwowego. Jaja również zawierają witaminę B oraz między innymi lecytynę usprawniającą pamięć, są też bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, niezbędnych w prawidłowej pracy mózgu. Obok typowych przykładów problemów dziecka z koncentracją, które mają charakter rozwojowy, istnieją także przypadki świadczące o obecności poważniejszego problemu, jakim jest zespół zaburzeń uwagi (Attention Deficit Disorder – ADD).
Kiedy możemy mówić o zaburzeniu, a kiedy jest to prawidłowość rozwojowa czy cecha indywidualna?
Psychologowie opracowali dwie listy objawów charakteryzujących zespół zaburzeń uwagi i nadaktywności. Jedna zawiera objawy nieuwagi, druga wskaźniki wzmożonej aktywności ruchowej i impulsywności. O występowaniu u dziecka zespołu zaburzeń uwagi możemy mówić (hipotetycznie), jeśli: dziecko ujawnia co najmniej 6 objawów z listy; objawy te można obserwować dłużej niż 6 miesięcy; występują one w kilku formach aktywności dziecka (na przykład nie tylko w szkole, ale i w domu); objawy te występowały przed 7. rokiem życia i nadal się utrzymują. Do zachowań sugerujących obecność zespołu zakłóceń uwagi należą:
trudności w koncentracji na szczegółach, błędy popełniane z nieuwagi;
brak zdolności do skupienia przez dłuższy czas
na zadaniu;wrażenie, że dziecko nie słucha przekazywanych mu komunikatów;
niekończenie zaczętych prac, niedokładne wykonywanie poleceń;
kłopoty z organizacją pracy i wszelkich zajęć;
niechętne podejmowanie zadań wymagających
dłuższego wysiłku intelektualnego;
gubienie przyborów szkolnych i rzeczy potrzebnych do pracy i nauki;
łatwe uleganie rozproszeniu pod wpływem słabych nawet bodźców;
zapominanie o codziennych obowiązkach i zadaniach.
Dodatkowo dzieci z ADD miewają problemy z kontrolą emocji, łatwo popadają w konflikty z rówieśnikami, ulegają nastrojom, są niestabilne emocjonalnie, płaczliwe, drażliwe i wybuchowe, niekiedy agresywne. Wyniki badań mózgu prowadzonych z użyciem technik obrazowania pozwoliły ustalić, że u dzieci z zespołem zaburzeń uwagi słabiej rozwinięte są obszary odpowiedzialne za regulację i prawidłowy przebieg tego procesu. Są one zlokalizowane w przednich częściach mózgu, w płatach czołowych. Biorą udział w rozwoju samoświadomości i poczucia czasu oraz kształtowaniu odporności na zakłócenia. Jednak, jak łatwo można zauważyć na podstawie wspomnianej wcześniej listy, trudno jest wytyczyć ostrą linię podziału pomiędzy zespołem zaburzeń uwagi a normalnym zachowaniem.
Diagnozowanie ADD wymaga badania psychologicznego, a także porównania każdego dziecka z grupą rówieśników
Jeżeli wyróżnia się ono pod względem wysokiej podatności na rozproszenie, jest impulsywne i w ciągłym ruchu, a nie towarzyszą temu żadne środowiskowe przyczyny, może to świadczyć, że dziecko ma neurologicznie uwarunkowane zaburzenia uwagi. Prawidłowe zdiagnozowanie ADD nie jest łatwe. Objawy można łatwo zlekceważyć lub pochopnie uznać za dowód na istnienie zaburzenia. W sytuacji samego badania dziecko może też nie ujawniać zachowań dla niego typowych. Dlatego prawidłowe rozpoznanie powinno być działaniem wielospecjalistycznym, uwzględniającym wyniki badań psychologicznych i medycznych. W jego ramach powinno brać się pod uwagę nie tylko samą obecność symptomów, ale też ich intensywność, okres ujawnienia się i czas trwania.
Regularności, czyli działania w ustalonym rodzinnym rytmie bez gwałtownych i radykalnych zmian oraz spokojnego i konsekwentnego egzekwowania ustalonych reguł, ograniczania hałaśliwych dźwięków i silnych wrażeń. Rutyny, czyli wykonywania określonych czynności o ściśle określonych porach według tej samej kolejności i stałego schematu. Repetycji, czyli nieustających powtórek wymagających dużej cierpliwości i wytrwałości od opiekunów, wielokrotnego powtarzania prostych poleceń i upewniania się, czy dziecko dobrze je zrozumiało. Należy wdrożyć dziecko do uporządkowanego działania i stopniowo wydłużać okresy koncentracji na zadaniach, czyli samokontroli. W tym celu zaleca się stosowanie wzmocnień pozytywnych, czyli nagradzanie pożądanych zachowań dziecka. Zadania stawiane dziecku powinny być dzielone na mniejsze etapy, których osiąganie dobrze jest zakończyć krótkim odpoczynkiem i pochwałą. Ważny jest stały rytm dnia, okresy snu i czuwania, pory wykonywania obowiązków i czas na odpoczynek. Trzeba pamiętać, że dzieciom łatwo rozpraszającym się, niezorganizowanym i nieuporządkowanym potrzebne są zewnętrzne ograniczenia i kontrola ze strony dorosłych. Dotyczy to również i tych dzieci, u których nie stwierdzono ADD. Codzienny chaos i niemożność skupienia możemy znacznie zmniejszyć, stosując praktyczne pomoce, takie jak system dziennego planowania, zapisywanie zadań do wykonania, segregatory, organizery, porządkujące zakładki i pojemniki. Należy pilnować, by dziecko nie próbowało wykonywać kilku czynności naraz, tylko skupiło się na jednym zadaniu. W wielu przypadkach warto sięgnąć po specjalistyczną pomoc, czy to w postaci poradnictwa, czy też zajęć terapeutycznych. W poważniejszych przypadkach ADD można zastosować leki pozwalające na usprawnienie działania dziecka. Pomogą one zredukować poczucie wewnętrznego chaosu i lęku, wzmocnią samokontrolę i poprawią zdolność koncentracji.
Dziecko przez pierwsze lata życia skupia uwagę swoją mimowolnie na wszystkim, co znajduje się w otoczeniu: dźwięki, obrazy, ruch. Następnie, aż do wczesnych lat szkolnych, rozwija się uwaga dowolna, kiedy dziecko zaczyna skupiać się na konkretnym zadaniu, zabawie, poleceniu. Jeżeli w tym czasie nawyk koncentracji nie zostanie wykształcony, zaburzenie może wyglądać dwojako. Dziecko jest bardzo aktywne, a nawet nadpobudliwe, działa w pośpiechu, jest niestarannie, niekonsekwentne, często zapomina, przeszkadza innym w lekcji, bardzo łatwo je rozproszyć. Z drugiej strony, może sprawiać wrażenie, że „myśli o niebieskich migdałach", jest oderwane, wycofane, wolno wykonuje zadania, trudno mu zacząć i kontynuować czynność. Jest mu jeszcze trudniej w przypadku, gdy czas na wykonanie czynności jest ograniczony, np. klasówka w szkole. Gubi się, popełnia błędy, pomija część zadania. W tej sytuacji należy rozpoznać i wyeliminować jak najwięcej dystraktorów (elementów rozpraszających). Uprzątnąć dom, pokój dziecka i pokazać mu, jak to robić. Przejrzeć zabawki i zostawić tylko te, które dziecko lubi i bawi się najczęściej, co oczywiście nie będzie takie łatwe z uwagi na protesty naszej pociechy. Należy ograniczyć w szczególności te grające i świecące. Spróbować wprowadzić zasadę, by spory pomiędzy dorosłymi domownikami rozwiązywać nie w obecności dziecka, na przykład kiedy już śpi. Ważne jest, jaki dajemy dziecku przykład. Budowanie atmosfery opartej na pozytywnych emocjach należy zacząć od siebie. W tym celu możemy spróbować technik odprężających, relaksacyjnych. Dziecku natomiast trzeba zapewnić odpowiednią ilość zabaw ruchowych, najlepiej na świeżym powietrzu.
Warto też stwarzać okazje, które pozwalają uczyć się słuchać i czekać. W nauce skupiania uwagi można też wykorzystać naturalną aktywność dziecka i codzienne domowe czynności. Staranne mycie rąk, talerza, zabawek – to również ćwiczenie koncentracji. Dziecku pomaga też możliwość podejmowania własnych decyzji. Częstokroć nie jest to łatwe, wymaga skupienia, analizy następstw danego wyboru. Dzieci, które wykazują zaburzenia uwagi, często mają również kłopoty z podejmowaniem decyzji. Ważne jest, by dziecko w tym procesie wspierać, doceniając nawet drobne sukcesy w pracy nad koncentracją. Wywieranie presji i sytuacje stresowe mają bowiemodwrotny skutek w walce z roztargnieniem naszych podopiecznych. Hormony wydzielane podczas zdenerwowania wpływają nie tylko na nastrój, ale także zdolności poznawcze człowieka. Nie skłonimy dziecka do medytacji czy trwania w pozycjach jogi, mogłoby to dla niego okazać się prawdziwą torturą. Jak zatem w przyjemny sposób rozładowywać stres? Odpowiedz jest banalnie prosta. Obcowanie z naturą! Wystarczy spacer po parku, obserwowanie migoczących liści, kwiatów i krzewów. Można spróbować nakarmić wiewiórkę czy kaczki. Bardzo kojący dla dziecka jest także kontakt z kotem i psem. Naukowcy od dawna podkreślają, że dzieci posiadające czworonożnych pupili są weselsze, spokojniejsze oraz bardziej ustabilizowane emocjonalnie.