Strach przed zmianą jest jednym z najpowszechniejszych lęków, z którymi wszyscy musimy się mierzyć. Przyzwyczajamy się do naszego status quo i martwimy się, że jakikolwiek zwrot w życiu może pogorszyć naszą sytuację. Czemu nie spodziewamy się, że zmiany mogą przynieść nam coś dobrego? Dlaczego bierzemy pod uwagę najczęściej złe warianty przyszłości?

Zmiany w życiu są stresujące i trudne. Kropka. Szczególnie w dobie pandemii i intensywnie zmieniającej się rzeczywistości wokół nas. Wiemy oczywiście, że niektóre z nich mogą być dobre. Wszyscy zgodzimy się, że poświęcenie więcej czasu rodzinie, rzucenie palenia, utrata wagi lub wyjście z toksycznego związku poprawi nasze życie. Jednak perspektywa zmiany wciąż nas przeraża. Najważniejsze pytanie brzmi: dlaczego?

Główną przyczyną jest strach przed porażką. A ponieważ boimy się, że czeka nas niepowodzenie, często nawet nie podejmujemy próby zmiany, wychodząc z założenia, że stracimy tylko czas i energię, nie osiągając nic w zamian.

Kolejnym hamulcem jest obawa przed krytyką. Przecież to dla nas ważne, co myślą o nas inni ludzie, zwłaszcza rodzina i przyjaciele. Niestety wiele osób ma tendencje do kwestionowania wysiłków innych bez analizy motywów i perspektyw, które się z nimi wiążą. Przyjaciele, współmałżonkowie, rodzice często bezwiednie robią nam uwagi i nie zdają sobie tak naprawdę sprawy, jak wpływa to na naszą psychikę oraz bezpieczeństwo emocjonalne. 

Jak skutecznie dokonywać zmian

Przede wszystkim należy jasno określić cel, a potem ułożyć listę działań, które nas do niego zbliżą. Skoncentrujmy się nad spokojną i metodyczną realizacją planu. Opinie innych, niekiedy pomocne, nie powinny wpływać na siłę naszych motywacji. Warto być asertywnym i w bardzo grzeczny sposób podziękować za rady i opinie, zaznaczając przy tym, że następnym razem sami o nie poprosimy, jeśli poczujemy taką potrzebę.