Na świecie żyje 36 mln osób niewidomych, a do roku 2050 ich liczba zwiększy się do 115 mln. Zgodnie z dostępnymi szacunkami w Polsce osób niewidomych lub zmagających się z upośledzeniem wzroku jest około 1,5 miliona. Jedną z głównych przyczyn jest niezoperowana zaćma.
Zaćma, czyli inaczej katarakta, polega na zmętnieniu soczewki oka.
Jest to wynik zaburzeń zachodzących w przemianie materii soczewki i obniżeniu jej przejrzystości. Mogą one skutkować nawet całkowitą utratą możliwości widzenia. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zaćma stanowi jedną z najczęstszych przyczyn ślepoty. Schorzenie rozwija się przez dłuższy okres, przeważnie w jednym i drugim oku. Choć nie zawsze. Zmętnienie soczewki dotyka najczęściej osoby starsze (ponad 60 proc. z nich ukończyło 60 lat), jednak zdarza się i u osób młodszych, w tym także u dzieci. W przeważającej części (90 proc.) są to osoby powyżej 75. roku życia. Zabiegi operacyjnego usunięcia zaćmy należą do najczęściej wykonywanych zabiegów okulistycznych. W Polsce wykonuje się ich około 3000 na milion mieszkańców. W innych krajach Unii Europejskiej oraz Stanach Zjednoczonych operacje usunięcia zaćmy utrzymują się na poziomie 6000 na milion mieszkańców rocznie.
Powszechnie uważa się, że zaćma powstaje na powierzchni gałki ocznej. Prawda jest jednak taka, że zaćma pojawia się wewnątrz oka.
Problemy widzenia stają się poważne, gdy białka tworzące ciało szkliste wewnątrz gałki ocznej ulegają zniszczeniu. Proces ten jest całkowicie bezbolesny i niewyczuwalny, więc przez miesiące, a nawet lata, schorzenie może się rozwijać niezdiagnozowane aż do stanu operacyjnego, nie powodując wyraźnego dyskomfortu u pacjenta. W potocznym mniemaniu zaćma wymusza pogorszenie widzenia. Okazuje się jednak, że istnieją pacjenci z zaćmą, którzy widzą bardzo dobrze. Jedyną różnicą w stosunku do osób zdrowych jest u nich nadwrażliwość na światło. Inni doświadczają problemów z widzeniem przy słabym oświetleniu lub w nocy, natomiast przy świetle naturalnym są w stanie widzieć równie dobrze co osoby zdrowe. Należy pamiętać też, że dolegliwość ta nie rozwija się u wszystkich w ten sam sposób. Prawdopodobieństwo wystąpienia zaćmy wzrasta u osób, które przeszły operację narządu wzroku, mają jaskrę, chorują na cukrzycę, eksponują oczy na działanie promieni słonecznych bez okularów ochronnych, palą papierosy. iNajczęstszą odmianą, z jaką możemy się spotkać, jest zaćma starcza (obok zaćmy wrodzonej i wikłającej), której przyczyny nie są do końca znane.
Wyróżnia się kilka jej rodzajów, które zależą od lokalizacji zmętnienia w soczewce.
Może to być zaćma:
– jądrowa, gdy zmętnienie umiejscowione jest w jądrze soczewki, postępuje powoli i nie zaburza ostrości widzenia, natomiast prowadzi do krótkowzroczności;
– podtorebkowa czaszowata, gdy zmętnienie występuje w tylnej torebce soczewki, objawy są dosyć nasilone, wśród nich występuje efekt rozszczepienia światła i związane z tym olśnienie utrudniające wykonywanie pewnych czynności;
– korowa, gdy zmętnienie zlokalizowane jest w powierzchniowych warstwach soczewki, gdzie oprócz zaburzonej ostrości wzroku może pojawić się również podwójne widzenie.
W wyniku postępującej zaćmy starczej dochodzi do obniżenia ostrości wzroku zarówno z bliska, jak i z daleka. Powstałej wady nie da się skorygować okularami. Na podstawie stopnia zmętnienia możemy podzielić zaćmę starczą na postać początkową (zaćma początkowa), w której zmętnienie dopiero się rozpoczyna oraz postać dojrzałą (zaćma całkowita), kiedy zmętnienie obejmuje całą soczewkę. Dalsze etapy rozwoju zaćmy dojrzałej mogą przekształcić się w zaćmę przejrzałą, w której dochodzi do całkowitego zniszczenia soczewki na skutek rozpływu jej mas i obkurczenia. Katarakta starcza pojawia się najczęściej z wiekiem (w okolicach 50. roku życia) i może prowadzić do wystąpienia zmian w jednym i drugim oku, choć trzeba zaznaczyć, że postęp tych zmian bywa różny
Do objawów choroby zaliczane są:
– zaburzenia widzenia, które charakteryzują się zmętnionym i niewyraźnym obrazem, a nawet całkowitą utratą widzenia;
– możliwość zaobserwowania gołym okiem zmiany koloru źrenicy z czarnego na szarobiały, gdy soczewka ulegnie zmętnieniu;
– podczas powiększania się zaćmienia soczewki ostrość wzroku coraz bardziej się zmniejsza.
Wcześnie zdiagnozowaną zaćmę starczą poddaje się leczeniu środkami przeciwkataraktowymi, które aplikuje się do gałki ocznej w postaci kropli. Jeśli cała soczewka uległa zmętnieniu konieczne staje się leczenie operacyjne.
Po usunięciu zaćmy pacjentom zleca się używanie silnych okularów skupiających, które zastępują usuniętą soczewkę. Możliwe jest także używanie soczewek kontaktowych. W niektórych przypadkach konieczne jest usunięcie katarakty i wszczepienie sztucznej soczewki. Zabieg ten można wykonać tylko raz. Podobnie jest w przypadku wszczepienia sztucznej soczewki do oka. W odosobnionych przypadkach możliwe jest wystąpienie powikłań w postaci częściowego zmętnienia tylnej torebki soczewki, które skutkuje zamgleniem widzenia. Wówczas konieczna jest korekta przy użyciu lasera, który umożliwia wykonanie otworu w zmętniałej torebce i przywrócenie tą drogą ostrości widzenia. Z przeprowadzonych badań opinii publicznej wynika, że aż 40 proc. Polek i Polaków jest zdania, że istnieją pozaoperacyjne sposoby leczenia zaćmy. Badani pośród najczęściej stosowanych metod wskazywali kuracje dietetyczne czy farmakologiczne.
Niektórzy ankietowani prezentowali pogląd mówiący, że przyjmowanie witamin A, C lub E redukuje ryzyko wystąpienia zaćmy. Nie potwierdzają tego żadne oficjalne badania kliniczne. Tylko zabieg chirurgiczny umożliwia usunięcie zmętniałej soczewki i zastąpienie jej sztuczną soczewką wewnątrzgałkową, co pozwala na pełne wyleczenie dolegliwości. Operacja zaćmy daje zatem najbardziej satysfakcjonujące i pełne efekty. Krótko po zabiegu pacjenci odzyskują bardzo dobrą jakość widzenia. Zastosowanie zaawansowanych technologicznie soczewek wieloogniskowych (umożliwiających widzenie bliży, dali i odległości pośrednich) i torycznych (korygujących astygmatyzm) umożliwia nawet podwyższenie jakości widzenia w porównaniu ze stanem przed pojawieniem się schorzenia. Wiele osób prezentuje pogląd mówiący, że zaćma musi osiągnąć stadium pełnego rozwinięcia, by kwalifikować się do zabiegu operacyjnego. Tego rodzaju mity przyczyniają się do odwlekania w czasie wizyty u specjalisty. Pacjenci wolą zmagać się z niedogodnościami, aniżeli podjąć kroki zmierzające do usunięcia problemu. Trzeba pamiętać, że wczesne stadia choroby dają najwyższe szanse na sprawne przeprowadzenie zabiegu oraz krótki czas rekonwalescencji. Dlatego już początkowe zaburzenia widzenia powinny stanowić dla nas sygnał do poszukiwania pomocy u lekarza. Przekładanie zabiegu usunięcia zaćmy i czekanie, aż choroba „dojrzeje", może spowodować pojawienie się niepożądanych komplikacji i przyczynia się do podniesienia poziomu trudności samego zabiegu.