Przyczyną suchych dłoni najczęściej jest wpływ niekorzystnych czynników, takich jak mróz czy nadmierne promieniowanie UV. Nierzadko jednak to nie niska temperatura, ale działanie detergentów lub twardej wody odpowiada za problem. Dłonie stają się wówczas szorstkie, czerwone, nierzadko towarzyszy temu pieczenie i pękająca skóra. Powodem przesuszonej skóry bywa także zaburzone odżywianie, a konkretnie brak witamin (A, C, E) i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych w diecie. Bardzo sucha skóra może być również efektem maści stosowanych miejscowo, czyli retinoidów i steroidów. Jednak powodów szorstkich dłoni może być więcej, na przykład uwarunkowania genetyczne (zaburzony proces rogowacenia naskórka i uszkodzony płaszcz hydrolipidowy skóry), choroby dermatologiczne (atopowe zapalenie skóry, łuszczyca), zaburzenia hormonalne, niewydolność nerek, cukrzyca, naturalny procesu starzenia się skóry czy odwodnienie organizmu.
Rozwiązaniem problemu jest prawidłowa pielęgnacja dłoni prowadząca do ich regeneracji i nawilżenia
W tym celu warto sięgnąć po domowe sposoby w postaci maseczek przygotowanych z naturalnych składników. Dzięki ich dostępności możemy samodzielnie wyprodukować odpowiednie preparaty, które załagodzą uczucie szorstkich dłoni. Na początek warto sporządzić peeling, dzięki któremu pozbędziemy się martwego naskórka co ułatwi wnikanie do rąk składników zawartych w maseczkach bądź kremach. W tym celu możemy wykorzystać mieloną kawę, cukier, sól, szałwię hiszpańską (nasiona chia), mielone siemię lniane, zmielone płatki owsiane. Do składnika ściernego dodajemy płynny, czyli wodę, oliwę z oliwek, jogurt naturalny czy starty ogórek. Po ich wymieszaniu peeling nakładamy na dłonie ruchem jak przy myciu rąk. Zabieg wykonujemy raz na tydzień.
Innym sposobem na poradzenie sobie z problemem jest przygotowanie specjalnego kompresu
Spierzchnięte, suche dłonie smarujemy grubą warstwą tłustego odżywczego kremu, następnie wkładamy bawełniane rękawiczki. Zabieg powinno się wykonać na noc. Rano dłonie będą gładkie, odpowiednio odżywione. Odpowiednie do zabiegu bawełniane rękawiczki można kupić w sklepach lub hurtowniach kosmetycznych.
Warto też spróbować kąpieli w siemieniu lnianym. Nie od dzisiaj wiadomo, że stanowi ono bardzo ważny surowiec leczniczy. Zawiera 40 proc. oleju, 25 proc. białka, śluz i lecytynę, jest bogate w witaminy A i E, cynk, nienasycone kwasy tłuszczowe. Przyspiesza regenerację drobnych pęknięć naskórka i pozostawia na skórze film ochronny. Aby przygotować kąpiel, zalewamy kilka łyżek siemienia lnianego wrzątkiem, następnie czekamy około 10 minut do momentu, kiedy siemię wytworzy śluz. Po przygotowaniu papki znowu odczekujemy aż trochę przestygnie. Następnie w powstałej miksturze zwilżamy gazę i nakładamy na dłonie, owijając folią spożywczą i ciepłym ręcznikiem. Czekamy 20 minut. Po zabiegu osuszamy ręce papierowym ręcznikiem.
Aby odpowiednio nawilżyć dłonie możemy wypróbować również maseczki z żółtkiem i oliwą z oliwek. Żółtko należy zmieszać z 3–4 łyżkami ciepłej oliwy z oliwek. Podobnie jak w przypadku siemienia, papkę nakłada się na dłonie, owija folią spożywczą i ciepłym ręcznikiem. Powstałe ciepło zapewni lepszą penetrację substancji aktywnych. Żółtko zawiera między innymi cynk i witaminę A i działa na skórę regenerująco. Natomiast oliwa z oliwek zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę A, C, E. Taki zestaw składników ma właściwości ochronne przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi oraz zapobiega utracie wody z naskórka.
W warunkach domowych możemy z powodzeniem zafundować sobie również zabieg parafinowy
Parafina to powszechnie znana mieszanka stałych węglowodorów nasyconych otrzymywanych z ropy naftowej. Wykorzystuje się ją głównie do wyrobu świec i papieru. Parafina łatwo przechodzi w stan stały i długo utrzymuje ciepło. Jest to szczególnie pożądane w celach leczniczych, ponieważ ciepło z parafiny przenika głęboko do tkanek i podwyższa ich temperaturę. Przy produkcji kosmetyków wykorzystywana jest parafina miękka i parafina ciekła. Miękka służy do wyrobu sztucznej wazeliny, kremów i pomadek. Ciekła zaś do maseczek do twarzy i dekoltu, a także do olejków do kąpieli i specjalnych płynów do moczenia dłoni czy stóp. Parafina kosmetyczna zawiera wiele naturalnych substancji natłuszczających, które bardzo dobrze regenerują zniszczoną skórę. Osoby borykające się z suchym i popękanym naskórkiem po zabiegu z wykorzystaniem parafiny od razu zobaczą różnicę. Dłonie staną się miękkie i gładkie na kilka dni. W tym celu kupujemy parafinę w aptece. Zabieg pielęgnacyjny rozpoczynamy od dezynfekcji skóry dłoni. Następnie robimy peeling, aby usunąć martwy naskórek. Kolejny etap to wmasowanie w dłonie preparatu pielęgnacyjnego, na przykład mleczka. Parafinę najlepiej roztopić w naczyniu znajdującym się we wrzącej wodzie. Gdy tylko substancja stanie się płynna, należy wyjąć ją z wrzątku. Parafiny nie powinno się zbyt długo trzymać w gotującej wodzie, ponieważ osiągnie zbyt wysoką temperaturę i poparzy skórę. W aptekach można kupić parafinę, która topi się już w 50‒56°C. Następnie płynną substancję należy przelać do innego naczynia i poczekać, aż jej warstwa wierzchnia lekko stężeje. Pielęgnacja dłoni rozgrzaną parafiną wymaga zachowania ostrożności. Jeśli temperatura jest odpowiednia, zanurzamy dłonie aż po nadgarstki i rozchylamy palce. Czynność powtarzamy 3‒5 razy. Po wyjęciu dłoni z parafiny zakładamy na nie rękawiczki foliowe, a następnie rękawiczki frotte i pozostawiamy je na 15 minut. Po ich upływie zdejmujemy rękawiczki wraz z zastygłą parafiną.
